Na polskim rynku bankowym trwa mała wojna pomiędzy zarządem największej firmy w Polsce a małymi
przedsiębiorcami – agentami tego samego banku. – Prawie 200 placówek agencyjnych PKO BP może zniknąć z mapy Polski za kilka miesięcy – ostrzega w rozmowie z money.pl Grzegorz Kozub, prezes Izby Gospodarczej Pośrednictwa Finansowego. Bank odpowiada, że nad nowymi dokumentami prace trwały przez trzy lata. Nikt nie powinien być zaskoczony, a klientom nic nie grozi.
Zarzuty o łamanie przepisów prawa i apele do premiera Morawieckiego. To kulisy sporu pomiędzy agentami bankowymi a PKO BP. Poszło o nowe umowy agencyjne. To dokument, który podpisuje przedsiębiorca z bankiem i na jego podstawie działa w imieniu banku. Szuka nowych klientów, oferuje im kredyt i ubezpieczenia. I obie strony na tym zarabiają. Szczegóły są właśnie w papierach podpisanych przez obie strony. Dlatego to szalenie istotny dokument. I o niego dotyczy się od kilku miesięcy gra.
Źródło: Mateusz Ratajczak, money.pl
Więcej w money.pl: https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/pko-bp-umowa-agencyjna-placowka-banku,108,0,2395756.html