13 grudnia 2017 r. zapadł kluczowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego,
który odrzucił jako niezgodne z Konstytucją stanowisko, że obiekt spełniający definicję budynku może być budowlą.Problem z definiowaniem obiektów budowlanych i naliczania podatku dotyczył np. silosów czy stacji transformatorowych
• Orzeczenie to otwiera podatnikom możliwość dochodzenia nienależnie pobranego podatku od nieruchomości wraz z odsetkami nawet od dnia zapłaty podatku do dnia jej zwrotu.
• Podatnicy mają możliwość złożenia wniosków o zwrot nadpłaty w podatku od nieruchomości, bądź w przypadku postępowań, które zostały już zakończone – wniosków o wznowienie postępowań.
• Może chodzić o zwrot ogromnych sum. A podatek od nieruchomości jest jednym z największych źródeł dochodów własnych budżetu gminy.
Trybunał wskazał, że linia interpretacyjna przyjęta przez organy jest błędna, zaś w sytuacji, gdy obiekt budowlany spełnia przesłanki, aby uznać go za budynek, niedopuszczalnym jest kwalifikowanie go jako budowli.
– Wyrok przeczy dotychczasowej praktyce organów i sądów opodatkowania obiektów spełniających definicję budynku (stacji transformatorowych, stacji gazowych, stacji telekomunikacyjnych, silosów, elewatorów) jako budowli – komentuje Pławiak.
Podkreśla, że zmiana klasyfikacji po wyroku TK przekłada się na oszczędności podatkowe nawet w wysokości kilku milionów złotych.
Skąd te różnice?
Podatek od nieruchomości obciąża budynki i budowle. Klasyfikacja jednej z tych kategorii ma kolosalne skutki finansowe, gdyż:
• budynki są opodatkowane od powierzchni (obecnie maksymalna stawka 22 zł / m2; nie ma znaczenia wartość obiektu),
• budowle są opodatkowane 2 proc. podatkiem od wartości.
– Dla przykładu jeśli stację transformatorową o wartości 100 tys. zł i powierzchni 4 m2 uznamy za budynek to podatek od nieruchomości wyniesie 88 zł, jeśli zaś uznamy za budowlę – podatek od nieruchomości wyniesie 2 tys. zł – wylicza ekspert BCC.
Jak podkreśla rozpoznanie budynków, co do zasady nie powinno sprawiać trudności, ponieważ kryteria ich identyfikacji precyzuje definicja zawarta w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych, zgodnie z którą budynek charakteryzuje: trwałe związanie z gruntem, wydzielenie z przestrzeni za pomocą przegród, posiadanie fundamentów, posiadanie dachu.
Budowle nie zostały natomiast zdefiniowane w tak precyzyjny sposób, bowiem zgodnie z ustawą o podatkach i opłatach lokalnych są to obiekty budowlane w rozumieniu prawa budowlanego , niebędące budynkami lub obiektami małej architektury. Katalog przykładowych budowli został wskazany w przepisach Prawa budowlanego (w katalogu wymieniono m.in. zbiorniki, sieci gazową i elektryczną). Problem pojawia gdy określony obiekt jest w katalogu budowli ale jednocześnie spełnia definicję budynku.
– Rozwiązanie powinno być oczywiste: skoro definicja budowli jest negatywna (budowlą jest to co nie jest budynkiem), jeśli dany obiekt spełnia definicję budynku, to nie może być jednocześnie budowlą. Niestety, w praktyce niejednokrotnie, mimo występowania wszystkich kryteriów cechujących budynki, organy podatkowe oraz sądy administracyjne klasyfikowały takie obiekty jako budowle dla celów podatku od nieruchomości.
źródło: portalsamorządowy.pl