Specjalistyczny szpital, w którym kompleksowo będą diagnozowane i leczone choroby serca chce wybudować w Poznaniu Uniwersytet Medyczny. Zachodnie Centrum Chorób Serca i Naczyń stanąć ma u zbiegu ulic Bukowskiej i Polnej. Inwestycja ma być sfinansowana z budżetu państwa.
Zachodnie Centrum Chorób Serca i Naczyń ma być specjalistycznym ośrodkiem, w którym kompleksowo leczone będą choroby układu krążenia.
– W naszej części Polski nie ma takiej placówki. Przez to nie robi się wielu operacji i zabiegów. Nie przeprowadza się np. przeszczepów serca. Chorzy z Wielkopolski i Lubuskiego muszą się leczyć w Zabrzu, Aninie lub Krakowie – mówi prof. Stefan Grajek kierownik Katedry Kardiologii UM w Poznaniu i inicjator powstania centrum.
Nowy szpital powstać ma na terenie należącym do Uniwersytetu Medycznego, w sąsiedztwie Wydziału Stomatologii, od strony ul. Polnej.
W 9 kondygnacyjnym budynku jedno z pięter zajmie 8 sal operacyjnych, na pozostałych piętrach znajdą się przychodnie, sale zabiegowe, laboratoria, sale chorych, pokoje lekarzy i pielęgniarek oraz sale dydaktyczne.
Pod budynkiem zaprojektowano dwupoziomowy, podziemny parking.
W sumie obiekt będzie miał ponad 46 tys. m kw.
Projekt szpitala powstaje w pracowni architektonicznej Ewy i Stanisława Sipińskich.
Koszt realizacji inwestycji to prawie 440 mln zł. z czego 327 mln kosztować ma budowa obiektu, 100 mln potrzeba na wyposażenie w sprzęt medyczny, natomiast 12 mln kosztować ma wyposażenie części administracyjnej.
Kiedy powstanie szpital? Na razie nie wiadomo. Wszystko zależeć będzie od pieniędzy. Pomysłodawcy chcą by inwestycja w znacznej większości sfinansowana została z budżetu państwa. Reszta pieniędzy pochodzić ma od sponsorów, lokalnych samorządów i funduszy unijnych.
– By tak się stało potrzeba nam szerokiego poparcia pomysłu – tłumaczy prof. Grajek.
Pod projektem podpisały się już władze województwa wielkopolskiego oraz lubuskiego. W ubiegłym tygodniu został on także zaprezentowany posłom z sejmowej Komisji Zdrowia.
– Nasz pomysł uzyskał jednogłośne poparcie posłów wszystkich opcji, a także wiceministra zdrowia – cieszy się wicewojewoda wielkopolski Przemysław Pacia.
Jak zaznaczył wicewojewoda takie poparcie jest bardzo istotne, bowiem pomysłodawcy chcą by część pieniędzy znalazła się już przyszłorocznym budżecie.
– Na początek potrzebujemy ok. 20 mln zł na projekty, oraz zapewnienia, że inwestycja będzie wpisana do planów wieloletnich – dodaje kanclerz UM Bogdan Poniedziałek.