Podczas kolejnej rozprawy w sprawie oskarżonych o nieprawidłowości przy sprzedaży terenów miejskich pod drugą część Starego Browaru – tzw. sprawa Kulczykparku toczyła się bez udziału jednego z oskarżonych – prezydenta Poznania, Ryszrada Grobelnego. Opuścił on ławę oskarżonych, aby wraz z entuzjastami piłki nożnej wysłuchać wyników obrad UEFA w Cardiff. Absencja opłaciła sie. R.Grobelny wraz z kibicami cieszył się przyznaniem Polsce i Ukrainie organizacji Mistrzostw Europy w Pilce Nożnej , w 2012 roku.. Tymczasem proces toczył się nadal. Przypomnijmy, że prokuratorzy z Zielonej Góry oskarżają pięcioro urzędników miejskich oskarżonych o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. Sprawa dotyczy sprzedaży gruntu w centrum Poznania firmie Grażyny Kulczyk, na którym stanęła druga część Starego Browaru. Prokuratura twierdzi, że miasto straciło na tej transakcji ponad siedem milionów zlotych, bo sprzedało nieruchomość jako park, a nie teren inwestycyjny. Oskarżony, były architekt miejski Krzysztof U. zarzucił prokuratorowi oparcie aktu oskarżenia na nieprawdziwych informacjach. Jego zdaniem takie twierdzenia znalazły się w zeznaniach świadków i później zostały powielone w akcie oskarżenia. Krzysztof U. oświadczył, ze grunt nie mógł być sprzedany jako teren inwestycyjny, bo był integralna częścią parku.
Podobne stwierdzenie zawierała pierwsza opinia Miejskiego Konserwatora Zabytków w tej sprawie. Maria S. obecna konserwator zabytków, zeznająca jako świadek tłumaczyła, ze oparła się przede wszystkim na wcześniejszych opiniach swojego poprzednika i na dokumencie z inwentaryzacji parku.
– Przy wydaniu pierwszej opinii, budowa na tym terenie centrum handlowego w ogóle nie była brana pod uwagę. Dopiero później radni sie na to zgodzili – zeznała do protokołu Maria S.
Proces trwa. Niebawem zeznania złoży Grażyna Kulczyk, która w tej sprawie jest także świadkiem. beb