Ukraina

Deweloperzy na łasce banków

Deweloperzy obawiają się wejścia w życie ustawy deweloperskiej. Przygotowują więc własny projekt zmian, który do przyszłego poniedziałku lutego ma trafić do Sejmu. Ustawa zacznie obowiązywać pod koniec kwietnia. Ustawa deweloperska w założeniu ma zwiększyć ochronę praw osób, które kupują mieszkanie lub dom od dewelopera, w szczególności w przypadku bankructwa firmy. Nowe przepisy w tym zakresie są potrzebne, ale jak podkreślają firmy deweloperskie, w obecnym kształcie budzą zbyt wiele wątpliwości.
– Pozytywne jest uregulowanie umowy deweloperskiej jako umowy nazwanej. To już dawno powinno być zrobione. Obowiązki informacyjne dewelopera powinny być ściśle określone, chociaż niestety ta ustawa nie do końca ściśle to określa. Są tam niejasności – mówi Jacek Bielecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Najwięcej obaw wiąże się z obowiązkiem firm deweloperskich posiadania rachunku powierniczego w banku, na który będą trafiać wpłaty od klientów. Bank będzie wypłacał deweloperowi kolejne transze w miarę postępu prac na budowie.
– Konsekwencją jest to, że bez zgody banku żaden deweloper, nie będzie mógł prowadzić swojej działalności. Widzimy tutaj bardzo kuriozalne rozwiązanie, żeby jedne podmioty prywatne licencjonowały działalność innych podmiotów prywatnych. Nie znam innego przykładu, ani w innych krajach, ani w Polsce, takiego rozwiązania – podkreśla Jacek Bielecki.
Tym bardziej, że problemy z interpretacją nowych przepisów mają również banki. Już zapowiadają, że dokładnie będą badać wiarygodność kredytową deweloperów. Problemy mogą mieć przede wszystkim podmioty, które wcześniej nie korzystały z kredytów lub dopiero wchodzą na rynek.
– Banki mają pewien problem z interpretacją tej ustawy, jeśli chodzi o swoje obowiązki kontrolne przy prowadzeniu takiego rachunku powierniczego. W związku z tym bardzo ostrożnie będą podchodzić do otwierania tych rachunków. Deklarują, że nie każdy deweloper, który do nich się zwróci, taki rachunek otwarty będzie mógł otworzyć. To znaczy, że to banki będą decydowały, komu wolno prowadzić działalność, a komu nie – uważa dyrektor PZFD.
Deweloperzy alarmują, że takie rozwiązanie to zagrożenie dla równowagi na rynku. Ustawa, która ma chronić interesy klientów, może pośrednio w nich uderzyć.
– Boimy się, że to doprowadzi w perspektywie niezbyt długiej, roku czy dwóch do oligopolizacji rynku przez największe firmy ze szkodą dla nabywców, dla których wybór – przynajmniej podmiotów – się ograniczy – prognozuje Jacek Bielecki.
Inne wątpliwości deweloperów dotyczą m.in. obowiązku informacyjnego co do planowanej inwestycji oraz jej otoczenia czy obowiązku zawierania umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego.
Ustawa deweloperska wejdzie w życie 29 kwietnia. W sierpniu ubiegłego roku przyjął ją Sejm. Deweloperzy podkreślają, że zostali pominięci w procesie prac nad nowymi przepisami.

x

Zobasz także

Dodatek a „samowolka”

Legalność zamieszkiwania – bez wpływu na przyznanie dodatku węglowego. Wyrok WSA zgodny ze stanowiskiem Rzecznika ...

Koniec z fajerwerkami

Lewica chce dać gminom narzędzia do ograniczenia stosowania petard i fajerwerków. Taki projekt złożyła już ...

Nie płacił czynszu- więzienie

Nie jest tajemnicą, że dotychczas najemca mógł w zasadzie nie płacić, a i tak niewiele ...

Ogródki działkowe zagrożone

We wrześniu weszła w życie znowelizowana ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jak alarmuje Polski ...

Polemika to nie zniesławienie

Obywatel skrytykował działalność prezes spółdzielni mieszkaniowej, kwestionując jej rozliczenia finansowe i zasadność pewnych inwestycji  Czując ...