Ukraina

Dziennikarze w wielkiej rurze

Jak wygląda kolektor prawobrzeżny od środka mieli okazję przekonać się dziennikarze poznańskich mediów zagłębiając się w jego gotowy już odcinek na Zawadach. Od Zawad, pod ulicą Podwale, w kierunku ronda Śródka biegną rury o średnicy od 2 do 2,4 m. Aquanet i wykonawca przedsiębiorstwo Pol-Aqua stworzyli dziennikarzom niepowtarzalną okazję pokonania około 300-metrowego odcinka kolektora od komorzy nr 9 do 15.
– Ten kolektor ma odebrać ścieki od 350 tysięcy mieszkańców. Obecnie trudno sobie wyobrazić, że ta rura, która jest teraz gładka, czysta i przyjemna będzie zapełniona czymś, czego chętnie się pozbywamy z domów. Już tego nikt więcej w takim stanie nie zobaczy – komentuje prezes Aquanetu Paweł Chudziński.

Całkowita długość kolektora prawobrzeżnego II wynosi około 3,9 km i rozciąga się od ul. Głównej do skrzyżowania ul. Milczańskiej i Bolesława Krzywoustego. Aquanet podpisał kontrakt w grudniu 2009 r., a prace rozpoczęto wiosną roku ubiegłego.
– Kopiąc i wiercąc znajdujemy różne rzeczy, których nie ma na mapach: przewody, wysypiska śmieci czy inne rury. Co krok to niespodzianka – podkreśla prezes Chudziński. – Znaleźliśmy na przykład kabel wysokiego napięcia ułożony w swoim czasie przez kolej, którego nie było na żadnych mapach. Całe szczęście, że go nie uszkodzono, bo mielibyśmy dłuższą przerwę w podróżach koleją. To był kabel, który zasila między innymi Poznań-Wschód.
Uwagę zwiedzających wnętrze wielkiej rury oprócz jej rozmiarów zwróciły pęki kabli biegnących wewnątrz. Aquanet będzie ich używać do sterowania systemem kanalizacyjnym i wodociągowym. Ponieważ ten kolektor biegnie od ronda Rataje do Centralnej Oczyszczalni Ścieków, to będzie on połączony z siecią na Dolnej Wildzie, gdzie operator ma siedzibę.
– I stamtąd popłyną wszystkie impulsy do przepompowni, tam będą podawane komendy kiedy pracę pomp należy wstrzymać, a kiedy wznowić. Ponieważ cały system ma kilka tysięcy pomp, to jest czym sterować i co mieć w opiece, aby nas nie zalewało – wyjaśnia Paweł Chudziński. – Rozbudowa systemu kanalizacyjnego ma w Poznaniu miejsce od 15 lat, więc wszystkie nowe kolektory są skomputeryzowane, monitorowane i sterowane. To jest zupełnie nowy system.
Budowa cały czas trwa i odbywa się etapami, a poszczególne odcinki realizowane są równocześnie w kilku miejscach. Obecnie prowadzone są prace w ulicy Zawady, Jana Pawła II, Pleszewskiej, wzdłuż ulicy Bolesława Krzywoustego oraz pod rondem Śródka. Zakończona została całkowicie budowa kolektora w ul. Podwale. Trwają również prace przy budowie kolektora deszczowego zlokalizowanego w ul. Berdychowo, Jana Pawła II i częściowo Pleszewskiej.

Z 3867,5 metra całego kolektora wykonano 1690,43 m, czyli 43,7 proc. (w ul. Zawady – 66 m, w ul. Podwale – 507 m, w rejonie ul. Bolesława Krzywoustego – 1048 m oraz na rondzie Śródka – 69 m). Kolektor jest budowany w większości metodą mikrotunelingu (przewiertu sterowanego, do którego wprowadzane są rury). Pozostałe odcinki wykonywane są w wykopie otwartym (odcinek ul. Zawady przy ul. Chlebowej, częściowo w ul. Jana Pawła II wzdłuż jeziora Malta oraz tuż za skrzyżowaniem z ul. Bedychowo). W przypadku ronda Środka zastosowanie ma technika przecisku podziemnego.
Inwestycja jest opóźniona około miesiąca.
Wykonawca uważa, że będzie w stanie nadgonić czas, ale my też mamy świadomość wszystkiego tego, co możemy znaleźć pod ziemią – ocenia Chudziński. – Dotychczasowy odcinek jest najmniej zurbanizowany z całego przebiegu kolektora prawobrzeżnego. Teraz zaczynamy budowę od ronda Śródka do ronda Rataje, który jest znacznie bardziej zurbanizowany i tam można spodziewać się większej ilości niespodzianek. Zgodnie z kontraktem budowa ma się zakończyć z końcem tego roku, jeżeli uda się nadgonić miesięczne opóźnienie. A jeśli nie, to w I kwartale przyszłego roku.

Dlaczego budowa kolektora prawobrzeżnego II jest tak ważna dla Poznania? Zły stan i przeciążenie istniejącego kolektora powoduje brak możliwości wydania zezwoleń na przyłączenie do kanalizacji. Nowa inwestycja pozwoli na przejęcie nowych odbiorców z rozwijającej się prawobrzeżnej części miasta (Łaciny, Szczepankowa, Starołęki, Żegrza) oraz Swarzędza. Stworzy też możliwość rozbudowy nowej dzielnicy Łacina. Rezerwy inwestycyjne miasta zablokowane przez brak nowego kolektora wynoszą 2646 ha.
Wartość kontraktu wynosi około 100 mln zł. Inwestycja finansowana jest przez Aquanet, Fundusz Spójności Unii Europejskiej stanowiący 50 proc. wartości inwestycji oraz Zarząd Dróg Miejskich, który finansuje budowę kolektora deszczowego o średnicy 1,2 m i długości około 1 km wraz z urządzeniem podczyszczającym.
Wykonawcą robot jest konsorcjum: Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych Pol-Aqua (lider), Sonntag Baugesellschaft oraz Pharmgas.

x

Zobasz także

Miliard z KPO dla gmin

Blisko 870 mln zł z KPO na sporządzenie planów ogólnych w gminach. Wkrótce nabór wniosków ...

Czy w Koninie będą atomówki

Bruksela stawia na całkowitą dekarbonizację sektora energetycznego do 2040 roku i praktyczne wyeliminowanie generacji z ...

Olbrzymi hotel nad Maltą

Wielki i długi na 150 metrów hotel w poprzek stoku nad Jeziorem Maltańskim w Poznaniu ...

Miasto kupiło kino

Kino Pionier ma zostać kupione przez miasto – zdecydowali radni Szczecina. To jedno z najstarszych ...

Nie chcą rozbiórki GH Malta

  Trzy podmioty zaskarżyły pozwolenie na zburzenie centrum handlowego w Poznaniu. Zgodę, na wniosek właściciela, ...