Idzie podatek. Pierwsze banki podnoszą marże kredytów hipotecznych

Od początku miesiąca już siedem banków zdecydowało o podwyżce marż przy oferowanych kredytach hipotecznych. Trudno nie wiązać tego z głosowanym w Sejmie projektem ustawy wprowadzającej tzw. podatek bankowy. – Ostatnich zmian w ofercie kredytów hipotecznych trudno nie wiązać z procedowanym obecnie podatkiem bankowym. Można się spodziewać, że w ślad za wspomnianymi instytucjami pójdą kolejne. Jeśli podatek stanie się faktem – a wszystko na to wskazuje – banki mogą chcieć w części przerzucić to obciążenie na klientów. Może okazać się, że podwyżki marż kredytów hipotecznych to dopiero początek i nie jest wykluczone, że modyfikacje cenników dotyczyć będą również innych, powszechnych produktów bankowych jak konta, czy karty debetowe – komentuje Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz, redaktor Bankier.pl.
Wczoraj w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy, która ma wprowadzić tzw. podatek bankowy. Jest bardzo prawdopodobne, że zacznie on obowiązywać już w lutym 2016 roku. Stawka planowanego podatku w przypadku banków ma wynosić 0,39 proc. i 0,6 proc. w przypadku ubezpieczycieli. Przeciwnicy takiego rozwiązania argumentują, że banki i ubezpieczyciele przerzucą koszty dodatkowego obciążenia na klientów. Trudno się z takimi obawami nie zgodzić. Już teraz kilka instytucji zdecydowało się na podwyżki stosowanych dotąd marż.
Z początkiem miesiąca Bank Pekao podwyższył marże o 0,35 p.p., natomiast tuż po ogłoszeniu planowanej wysokości stawki podatku zdecydowały się na to także mBank i Deutsche Bank. Tu marże wzrosły odpowiednio o 0,4 i 0,5 p.p. Kolejnymi bankami były eurobank i Raiffeisen Polbank (wzrosty marż o 0,4 p.p.) oraz Citi Handlowy, gdzie obecne marże są o 0,6 p.p. wyższe niż miało to miejsce w listopadzie. Planowaną modyfikację oferty i marże wyższe o 0,5 p.p. zapowiada także dotychczasowy lider rankingów – bank BPH.
– Wpływy do budżetu z tytułu „podatku bankowego” szacowane są na ok. 6 mld zł. To ponad 40 proc. zysku całego sektora bankowego. Podniesienie marż, czyli tak naprawdę kosztów kredytów, negatywnie wpłynie na ich dostępność dla ludności. Przyszły rok nie zapowiada się dobrze dla banków. Nowy podatek, wyższa składka do BFG, to wszystko sprawi, że zyski właścicieli zmaleją. Przy tym należy pamiętać, że są to dodatkowe daniny, bo banki płacą CIT, są też płatnikiem „podatku Belki”, itp. Rząd z uzyskanych środków chce sfinansować nowe świadczenia socjalne, m.in. 500 zł na dziecko. Banki bronią się, bo do końca sądziły, że rząd chce im tylko uszczknąć część zysku, a nie zabierać prawie połowę – komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.

Ĺšródło Bankier.pl

Drukuj