Ukraina

Kolej wraca do Lubina

Po blisko dziesięciu latach przerwy pociągi pasażerskie znowu dojadą do Lubina. Inauguracja reaktywowanego połączenia nastąpi „z przytupem” w niedzielę, 9 czerwca. Na dworcu w Lubinie odbędzie się z tej okazji muzyczne show. Do fety raczej nie przyłączą się jednak mieszkańcy otaczającej miasto gminy Lubin. Oni po staremu pozostaną bowiem pozbawieni do kolei.

Do Lubina kursować będzie w sumie 12 par pociągów – 9 bezpośrednio z Wrocławia i 3 z Legnicy.
Decyzja o tym, że między Legnicą, a Lubinem pociągi nie będą zatrzymywać się na mniejszych stacjach wywołała niezadowolenie w gminie wiejskiej Lubin. Jej wójt interweniował u marszałka i zapowiada, że powiadomi „odpowiednie organy” o możliwości nierzetelnego i niegospodarnego wydatkowania unijnych pieniędzy.
Na Dolnym Śląsku nowe połączenia idą w parze z rosnącą liczbą pasażerów. Jak pod koniec maja podały Koleje Dolnośląskie z usług tej spółki w pierwszym kwartale tego roku skorzystało ponad 3,32 mln podróżnych

Ostatni pociąg osobowy widziany był na stacji w Lubinie we wrześniu 2010 roku. Od tamtej pory do tego, liczącego ponad 70-tysięcznego miasta nie sposób było dostać się koleją. Już wkrótce ma to się jednak zmienić. 9 czerwca 2019 r. do Lubina z Wrocławia i Legnicy zaczną kursować pociągi Kolei Dolnośląskich.

– Mam nadzieję, że nowe pokolenie mieszkańców Zagłębia Miedziowego, w szczególności Lubina, nauczy się podróżować koleją – mówił krótko po ogłoszeniu tej wiadomości Tymoteusz Myrda, pochodzący z Lubina członek zarządu województwa, który odpowiada w nim za transport.

Czy tak będzie, czas pokaże. Póki co Lubin planuje hucznie uczcić powrót kolei do miasta. 8 czerwca – na dzień przed tym wydarzeniem – na dworcu odbędzie się muzyczne show, które poprowadzi Krzysztof Ibisz i w trakcie którego z koncertem przebojów muzyki filmowej wystąpi m.in. 180-osobowa orkiestra pod batutą Mariusza Dziubka, znanego m.in. z programu „Must Be The Music”.

– Oprócz tradycyjnej sceny usytuowanej na dworcu, naszą główną sceną będą tory, stacja – tę infrastrukturę chcemy wykorzystać. To właśnie tam będzie stała orkiestra, będzie grała i witała pociąg, który nadjedzie – zapowiada Mariusz Dziubek.

Jak informują Koleje Dolnośląskiego do Lubina kursować będzie w sumie 12 par pociągów – 9 bezpośrednio z Wrocławia i 3 z Legnicy (będą skomunikowane z połączeniami z Wrocławia).

Czas bezpośredniego przejazdu ze stolicy województwa do Lubina mieścić się będzie w 1 h i 15 minutach. Z Legnicy do Lubina będzie można dojechać w nieco ponad kwadrans, co będzie możliwe dzięki temu, że między oboma dwoma stacjami pociągi nie będą zatrzymywać się na żadnych innych przystankach. Decyzja o tym wywołała zresztą olbrzymie niezadowolenie w małych miejscowościach, które po staremu zostaną odcięte od kolei.

Jeszcze w kwietniu list w tej sprawie wysłał do marszałka Cezarego Przybylskiego wójt gminy wiejskiej Lubin, Tadeusz Kielan. Wytknął on w nim, że taki krok nie tylko wyklucza transportowo mieszkańców gminy i tym samym kłóci się z polityką rządu RP, przeciwdziałającą takiemu zjawiska, ale też jest sprzeczny z tzw. politykami horyzontalnymi, których przestrzegania wymaga Unia Europejska przy realizacji projektów z udziałem Funduszy Europejskich.

x

Zobasz także

Najdłuższy tunel w Polsce

Na kolejowym odcinku Limanowa – Nowy Sącz powstanie najdłuższy w Polsce tunel o długości 3,8 ...

Twórcze centrum na Podlasiu

Nowe miejsca do pracy twórczej i prowadzenia warsztatów artystycznych znalazły się w wyremontowanej zabytkowej kamienicy ...

Koszary Dragonów w Olsztynie

Na początku roku władze stolicy Warmii i Mazur ogłosiły plany zlokalizowania w jednym z pokoszarowych ...

Łowicz z nowym dworcem

Mieszkańcy Łowicza i pasażerowie czekali na ten moment nieco ponad dwa lata. Tyle trwały prace ...

Kres marzeń o stadionie

Przed wyborami rząd PiS zapewniał o udzieleniu dofinansowania na inwestycje sportowe, tymczasem minister sportu w ...