Limity cen MdM a rynek pierwotny

W czwartkowym głosowaniu Senat nie zgłosił poprawek do projektu ustawy dotyczącej Mieszkania dla Młodych. Jest już prawie pewne, że programem objętym zostanie wyłącznie rynek pierwotny. W jaki więc sposób ustalone limity cen MdM odnoszą się do rynku pierwotnego? Mieszkanie dla Młodych od momentu pojawienia się pierwszych założeń budzi wiele kontrowersji. Jak pokazały prace w Senacie w dalszym ciągu spory wywoływało wykluczenie z programu rynku wtórnego. Zgłoszone poprawki dotyczyły również możliwości zakupu mieszkania o większym metrażu przez rodziny z dwójką, a nie trójką dzieci oraz przez osoby niepełnosprawne. Wiele zarzutów dotyczyło także sposobu kwalifikowania mieszkań do programu. Limity ustalane kwartalnie przez wojewodów sprawiają, że mieszkania spełniające kryterium ceny dostępne będą w większości na peryferiach miast, a w niektórych miastach prawie w ogóle nie będzie takich mieszkań. Dzisiaj wiemy już, że ostatecznie Senat przyjął projekt ustawy bez poprawek i teraz trafi ona do podpisu prezydenta.
Program Mieszkanie dla Młodych ma wspierać młode małżeństwa i osoby samotne w zakupie pierwszego mieszkania na rynku pierwotnym. By zakwalifikować się do programu zainteresowana osoba nie może mieć ukończonego 35 roku życia, a powierzchnia kupowanej nieruchomości nie może przekroczyć 75 m kw. w przypadku mieszkania oraz 100 m kw. w przypadku domu jednorodzinnego. Rodzina z trójką dzieci będzie mogła kupić nieruchomość o 10 m kw. większą. Dodatkowo kupowany lokal musi zmieścić się w określonych limitach cenowych. Wsparcie wyniesie od 10 do 20 proc. i otrzymamy je maksymalnie do powierzchni 50 m kw. Dopłata ma być bezzwrotna – są tu pewne wyjątki wiążące się z modyfikacją mieszkania – i udzielana do wkładu własnego. W czwartkowym głosowaniu Senat nie zgłosił poprawek do ustawy „o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi” wobec czego jeśli prezydent podpisze ustawę programem Mieszkanie dla Młodych zostanie objęty wyłącznie rynek pierwotny.
Znamy już prawie wszystkie limity cenowe na I kwartał 2014 r. Liczone są one w oparciu o średnią z dwóch ostatnich wskaźników przeliczeniowych kosztu odtworzenia 1 m kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych i przelicznik 1.1. W przypadku województwa pomorskiego wskaźniki podawane są w innym kwartale niż w pozostałych województwach, więc poznamy je dopiero pod koniec grudnia. Wskaźniki można znaleźć m.in. na stronach internetowych województw. Chcąc policzyć limit dla Warszawy sumujemy dwa ostanie wskaźniki czyli 5258 zł i 5405 zł, sumę dzielimy przez 2 i wynik mnożymy przez przelicznik 1.1. Dla stolicy daje nam to 5865 zł limitu cenowego za m kw.
Domiporta.pl, w oparciu o zamieszczane w serwisie ogłoszenia, policzyła jaki procent lokali na rynku pierwotnym spełnia wymagania programu Mieszkanie dla Młodych. W Warszawie przy limicie 5865 zł oraz powierzchni zarówno do 75 jak i do 85 m kw. do programu kwalifikuje się 4 proc. mieszkań. Średnia cena za m kw. na rynku pierwotnym wynosi 7354 zł i jest wyższa o prawie 1500 zł od ustalonego limitu. We Wrocławiu dopłatą może zostać objętych najwyżej 6 proc. lokali. Ustalony limit cenowy w stolicy Dolnego Śląska wynosi 4774 zł przy średniej cenie za m kw. wyższej o ponad 1500 zł. W Krakowie do programu kwalifikuje się wyłącznie 1 proc. mieszkań. Limit cenowy w mieście wynosi 4894 zł, a średnia cena za m kw. jest od niego wyższa o prawie 1800 zł.

W pozostałych dużych miastach do programu kwalifikuje się więcej lokali. W Katowicach jest to 43 proc. mieszkań. Różnica między średnią ceną na rynku a ustalonym limitem wynosi ok. 100 zł. W Łodzi ustalony limit jest wyższy od średniej ceny za m kw. i to o ponad 380 zł. Lokali, których powierzchnie nie przekraczają 75 m kw. znajdziemy tam 36 proc.. Małżeństwa z trójką dzieci będą mogły wybierać już z 41 proc. mieszkań dostępnych na rynku pierwotnym. W przypadku stolicy Wielkopolski do programu kwalifikuje się odpowiednio 33 i 36 proc. mieszkań. Limit cenowy w Poznaniu wynosi 5605 zł przy średniej cenie za m kw. 6121 zł. Jeśli w nowym roku limit cenowy dla Gdańska utrzyma się na podobnym poziomie, do programu zakwalifikuje się ponad połowa mieszkań.
Podane dane procentowe odnoszą się do bieżącej sytuacji. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby w przeciągu trzech miesięcy diametralnie zmieniła się liczba lokali spełniających wymagania programu.

Drukuj