Bioelektra Group to polska firma, która opracowała rewolucyjną technologię sortowania śmieci. W ubiegłym roku skusiła Michała Sołowowa – numer trzy na liście najbogatszych Polaków. W tym roku firma chce pojawić się w Niemczech i Arabii Saudyjskiej. Sami o sobie mówią, że są alternatywą dla wysypisk i spalarni. W zakładzie w Różankach koło Susza (warmińsko-mazurskie) zmieszane odpady komunalne w kilka godzin po przyjęciu trafiają zbiorników, gdzie pod wpływem pary wodnej wtłaczanej pod ciśnieniem zabijane są bakterie żerujące na resztkach żywności, znajdujących się w śmieciach. Następnie odpady są segregowane mechanicznie na frakcje przeznaczone do recyklingu i powtórnego wykorzystania.
To ważne o tyle, że dziś w Polsce odzyskuje się średnio kilkanaście procent surowców wtórnych ze śmieci. Średnia dla UE to 35 procent, a już za cztery lata unijne przepisy będą wymagać od krajów członkowskich, by poziom recyklingu sięgnął minimum 50 procent.