Ukraina

Most Cybiński znowu stoi

Po 30 latach nieobecności na mapę Poznania powraca dzisiaj na swoje miejsce historyczna przeprawa przez Wartę – Most Cybiński. Połączy on Ostrów Tumski ze Śródką – dokładnie w tym miejscu, gdzie pierwszy most istniał już we wczesnym średniowieczu. Początkowo drewniany, a od 1905 roku stalowy most przechodził w XX wieku burzliwe dzieje. Już w roku 1913 otrzymał nową konstrukcję, bo poprzednia nie wytrzymywała obciążeń, przetrwał jednak w tej postaci tylko do września 1939 r. Odbudowany podczas okupacji i po wojnie jako konstrukcja prowizoryczna został rozebrany w roku 1970. Posunięcie to odcięło prawobrzeżną Śródkę od miasta, zapoczątkowując powolny upadek tej dzielnicy.
Odbudowa mostu została przesądzona w ramach programu rewitalizacji miasta, mającego na celu miedzy innymi uczynienie ze Śródki atrakcji turystycznej, na trasie powstającego Traktu Królewsko-Cesarskiego. Projekt zyskał wsparcie finansowe Unii Europejskiej.
Zasadniczą częścią odbudowanego mostu jest niemal stuletnie, stalowe przęsło dawnego Mostu Św. Rocha, zdemontowane i przeniesione w nowe miejsce. Przenosiny te, przeprowadzone we wrześniu i październiku, były jednym z najciekawszych przedsięwzięć inżynierskich ostatnich lat – most powędrował po torach kolejowych, ułożonych nad brzegami Cybiny. Codziennie pokonywał kilkanaście, kilkadziesiąt metrów. Następnie został podniesiony na specjalnych siłownikach i przesunięty ponad mostem Mieszka I. W ten sposób przebył odległość kilometra, by spocząć na przyczółkach wybudowanych w miejscu starej przeprawy.
Całość prac przy odbudowie Mostu Cybińskiego kosztowała dziewięć i pół miliona złotych, z czego 7 mln 125 tys. stanowi dofinansowanie z UE – ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego „Transport”. 950 tys. zł wyłożył budżet państwa, reszta to finansowy wkład poznańskiego samorządu.
Rozpiętość mostu wynosi 70 metrów, szerokość ponad 14 i pól metra, a waga – 360 ton. Ciekawostką jest liczba 48 tysięcy 986 nitów – stalowa, prawie stuletnia konstrukcja jest nitowana.
Jak zapewnia Jacek Szukała, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, który jest inwestorem przedsięwzięcia, w nowym miejscu przęsło wytrzyma kolejne sto lat, zwłaszcza, że będzie służyło tylko ruchowi pieszemu i rowerzystom (przejazd samochodów będzie dopuszczony tylko w sytuacjach awaryjnych: pogotowie, straż pożarna). A prezydent Poznania Ryszard Grobelny podkreśla, że wprawdzie znaczenie tej przeprawy dla układu komunikacyjnego miasta nie jest wielkie, jednak trudno przecenić jej znaczenie dla procesów społecznych.
Na wniosek Rady Osiedla Śródka most otrzymał imię pierwszego poznańskiego biskupa Jordana.
Wykonawcą prac przy przenoszeniu przęsła i budowie nowego mostu było konsorcjum firm: Intercor, sp. z o. o., Grabowski, Król i wspólnicy oraz Biuro Inżynieryjno-Techniczne Karo sp. jawna. dark

x

Zobasz także

Miliard z KPO dla gmin

Blisko 870 mln zł z KPO na sporządzenie planów ogólnych w gminach. Wkrótce nabór wniosków ...

Czy w Koninie będą atomówki

Bruksela stawia na całkowitą dekarbonizację sektora energetycznego do 2040 roku i praktyczne wyeliminowanie generacji z ...

Olbrzymi hotel nad Maltą

Wielki i długi na 150 metrów hotel w poprzek stoku nad Jeziorem Maltańskim w Poznaniu ...

Miasto kupiło kino

Kino Pionier ma zostać kupione przez miasto – zdecydowali radni Szczecina. To jedno z najstarszych ...

Nie chcą rozbiórki GH Malta

  Trzy podmioty zaskarżyły pozwolenie na zburzenie centrum handlowego w Poznaniu. Zgodę, na wniosek właściciela, ...