Rada Miasta zgodziła się na przekazanie ziemi przy ul. Opolskiej spółce ZKZL. To oznacza, że jeszcze w tym roku będzie mógł ruszyć pierwszy etap budowy bloków komunalnych w tej lokalizacji. Docelowo w czterech etapach ma powstać 280 mieszkań. Spółka Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych szykuje kolejną inwestycje w bloki komunalne. Przy ul. Opolskiej, gdzie dzisiaj znajdują się mieszkalne baraki powstanie całe osiedle z mieszkaniami komunalnymi. Do roku 2020 ma powstać 10 bloków z 280 mieszkaniami oraz parkingiem.
Cała inwestycja jest podzielona na cztery etapy. Pierwszy ma ruszyć jeszcze w tym roku na największej z czterech działek. Będzie to możliwe dzięki temu, że Rada Miasta podczas sesji wyraziła zgodę na wniesienie do ZKZL tej działki jako aportu. Chodzi o teren przy ul. Opolskiej, od strony ul. Sempołowskiej, gdzie powstaną dwa bloki mieszkalne. Budynki zostaną specjalnie zaprojektowanie pod tę lokalizację, co wynika z uwarunkowań miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W innych lokalizacjach bloki powstają według jednego standaryzowanego projektu.
Koszt wszystkich etapów inwestycji jest szacowny na 47 mln zł i ma być sfinansowany z kredytów i środków własnych spółki. Koszt powstania jednego metra kwadratowego ma wynieść około 3 tys. zł. Urząd przeprowadził też analizę tej lokalizacji pod względem zapewnienia przyszłym mieszkańcom dostępu do usług opiekuńczych, oświatowych, transportu publicznego i ochrony zdrowia. Wszystkie one wykazały dostępność tych usług w najbliższej okolicy.
Radny Artur Różański zaapelował o przedstawienie biznesplanu dla tej inwestycji, by poznać jej wpływ na sytuację finansową spółki. Natomiast radny Tomasz Wierzbicki prosił w imieniu mieszkańców Świerczewa, by miasto zrealizowało też infrastrukturę drogową przy okazji tej inwestycji, która jest przewidziana w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
Przypomnijmy, że starania o przebudowę osiedla przy Opolskiej trwają już ponad 20 lat. Do dziś stoją tam baraki wybudowane podczas II wojny światowej przez niemieckiego okupanta. Starania o zastąpienie ich nowymi blokami podjęli w pierwszej połowie lat 90. ubieglego wieku radni z ówczesnej komisji mieszkaniowej. Ale dopiero teraz uda się – miejmy nadzieję – zrealizować te zamierzenia.