Radny Andrzej Rataj apeluje o ochronę poznańskich placów zabaw przed palącym słońcem. Proponuje stworzenie osłony naturalnej w postaci drzew lub poprzez ustawienie na placach żagli przeciwsłonecznych.
Plac zabaw w miasteczku Frigiliana (Hiszpania), wyposażony w żagle przeciwsłoneczne, źródło: Andrzej Rataj
Wystawienie na promienie słoneczne placów zabaw – szczególnie podczas dotkliwych upałów jakie teraz mamy – ogranicza korzystanie z nich w sezonie letnim. Problemem jest nie tylko wystawienie dzieci i ich opiekunów na działanie promieni słonecznych, ale też nagrzewanie się metalowych i plastikowych elementów na placach zabaw.
Jako pozytywny przykład radny podaje plac zabaw na skwerze Ignacego Łukasiewicza, osłonięty drzewami. Negatywnym przykładem jest Wartofrajda w parku Stare Koryto Warty, gdzie brakuje ochrony przed słońcem.
Andrzej Rataj proponuje, aby tam, gdzie posadzenie drzew byłoby niemożliwe albo znacznie utrudnione, zastosować skuteczne i niedrogie rozwiązanie – montowanie żagli przeciwsłonecznych na odpowiednich masztach. Rozwiązanie to jest stosowane w wielu krajach śródziemnomorskich.
Radny zwrócił się do prezydenta Poznania z pytaniem o łączną liczbę placów zabaw zarządzanych przez jednostki miejskie z wyróżnieniem jaka część z nich posiada zabezpieczenie przed słońcem. Radny pyta również o możliwość i termin stworzenia odpowiednich osłon na tych placach, na których ich brakuje.