Otwarto szpital zakaźny

W Poznaniu otwarto uroczyście najnowocześniejszy w Polsce szpital zakaźny. Odrębny obiekt funkcjonuje jako oddział w ramach Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia przy ul. Szwajcarskiej 3. – Stworzono tu warunki do leczenia chorych na miarę ambicji Poznania – podkreśla prof. Jacek Wysocki, rektor Uniwersytetu Medycznego.
– Budujemy Poznań jako miasto otwarte na różnego rodzaju wydarzenia o randze międzynarodowej, grupy narodowościowe. Tego typu oddział daje mieszkańcom miasta i gościom poczucie bezpieczeństwa – stwierdził prezydent Ryszard Grobelny. – Choć życzę, aby służył tylko w wyjątkowych przypadkach.

Epidemiolodzy zaś zaznaczają, że choroby zakaźne stanowią bardzo poważne zagrożenie zdrowia ludzkiego. W Poznaniu, który ma Międzynarodowe Targi i międzynarodowe lotnisko – generujące ruch ludności z całego świata – taki szpital jest niezbędny.
Nową placówkę medyczną – choć formalnie stanowi oddział kompleksu szpitalnego przy ul. Szwajcarskiej – zaprojektowano jako oddzielny szpital, który ma być najnowocześniejszy w kraju, a zdaniem prof. Jacka Juszczaka, inicjatora jego budowy i byłego, wieloletniego ordynatora starego szpitala na Zawadach, jest on również najnowocześniejszy w Europie.
– Po raz pierwszy mamy warunki do diagnozowania i leczenia nawet najgroźniejszych chorób zakaźnych przenoszonych przez ruch turystyczny – cieszy się ordynator oddziału, prof. Iwona Mozer-Lisewska. – Mamy wreszcie pracownię diagnostyczno-laboratoryjną, na której bardzo nam zależało.
Nowy obiekt ma 4,5 tys. m kw. powierzchni. Oddział dysponuje 32 łóżkami. Jest w nim 10 sal 1-osobowych, 10 sal 2-osobowych oraz dwa boksy tzw. melzerowskie do hospitalizacji chorych na szczególnie ciężkie choroby zakaźne, np. gorączki krwotoczne Ebola czy Denge. Wyposażone są w bardzo nowoczesną aparaturę. Przy każdym wejściu do pokoju pacjentów są śluzy z podciśnieniem zasysającym bakterie do filtra, a przy pokojach znajdują się łazienki.

W placówce są też trzy poradnie przyszpitalne: chorób odzwierzęcych i pasożytniczych, chorób wątroby oraz AIDS. Są oczywiście gabinety lekarskie i pokoje socjalne dla personelu oraz sale seminaryjne do zajęć dydaktycznych dla studentów medycyny.

Wśród ciekawych rozwiązań architektonicznych zaprojektowanych przez Eugeniusza Skrzypczaka ze studia ARI wymienić można 32 świetliki dachowe z szybami o najwyższym współczynniku przepuszczania światła. Dzięki nim w pomieszczeniach wewnętrznych nie posiadających okien nie potrzeba stosować światła sztucznego. Dach wysypano kamieniem i umożliwiono odprowadzenie wody do zbiornika retencyjnego o pojemności 17 tys. l. Zebrana w nim woda służy do podlewania roślin wokół obiektu, gdzie jesienią posadzono 1000 drzew i krzewów.
Generalnym wykonawcą szpitala był Budopol-Poznań. Budowa kosztowała budżet miasta około 50 mln zł.

Do nowej siedziby przeprowadzony został dotychczasowy szpital zakaźny z ulicy Zawady. Co będzie ze starym budynkiem władze Poznania jeszcze nie zdecydowały.
– Musimy zrobić analizę kosztów czy opłaci się przebudować go do jakiejś nowej funkcji czy też bardziej opłacalne będzie zburzenie budynku i przeznaczenie gruntu pod nowe inwestycje – mówi prezydent Grobelny.

Drukuj