Palowanie i zadaszanie

Jedni z dumą podkreślali, że już zaczyna się palowanie, drudzy, że przygotowują się do zadaszania – przedstawiciele sześciu polskich miast, które mają prawo organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku, spotkali się w Poznaniu. Z ich relacji wynika, że „wszystko idzie zgodnie z harmonogramem”.

W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele Poznania, Gdańska, Wrocławia, Warszawy Chorzowa i Krakowa. Pierwszym czterem miastom UEFA przyznała prawo organizacji mistrzostw, dwa ostatnie to tzw. miasta alternatywne. Mecze zostaną rozegrane u nich wówczas, gdy któreś z pierwszych miast nie wywiąże się z przygotowań.
Prezydent Poznania Ryszard Grobelny relacjonując stan przygotowań podkreślił stan zaawansowania budowy poznańskiego stadionu piłkarskiego.
– Obecnie trwa nadbudowa II trybuny i prace przygotowawcze do rozbiórki dwóch starych trybun. Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem – zaznaczył prezydent Ryszard Grobelny.
Przebudowa stadionu jest także bardzo zaawansowana w Krakowie. Tam gotowe są dwie nowe, zadaszone trybuny i pawilon medialny. Jeszcze w maju rozpoczną się prace przy przebudowie kolejnej trybuny, nad którą również rozpostarty będzie dach.
Trochę mniej zaawansowane są prace przygotowawcze w Chorzowie. Śląski stadion – największy w Polsce – ma już gotowe wszystkie trybuny, ale ich stan nie jest najlepszy. Obecnie trwają prace przy wymianie krzesełek, budowie sanitariatów, o zadaszaniu na razie cisza.
W najgorszej sytuacji są Warszawa i Gdańsk. Tam trwają dopiero prace projektowe stadionów. Mimo to przedstawiciele tych aglomeracji z dumą opowiadali o palowaniu terenu pod przyszłe trybuny i zapewniali, że ich stadiony na pewno będą gotowe na czas.
Drugim ważnym tematem, podkreślanym podczas poznańskiego spotkania były sprawy komunikacyjne. W Poznaniu w najbliższych dniach rozpoczną się rozbudowy dwóch ważnych ulic: Bułgarskiej i Bukowskiej. W obu przypadkach ulice zostaną poszerzone. Kończy się także przebudowa ostatniego odcinka ulicy Głogowskiej, która ma połączyć Poznań z autostradą A2.
Z braku pieniędzy zagrożona jest budowa III ramy komunikacyjne. Ta arteria ma skrócić drogę z lotniska do stadionu.
– Mamy jednak gotową drogę alternatywną, którą zaakceptowała UEFA – podkreślił prezydent Grobelny.
Z podobnymi trudnościami jak Poznań borykają się pozostałe miasta. Wszędzie brakuje pieniędzy na najlepsze rozwiązania komunikacyjne. Gdańsk potrzebuje gigantycznej sumy 1,35 mld zł na budowę ulicy Sucharskiego, która połączy centrum miasta ze stadionem, natomiast Warszawa szuka również ogromnych pieniędzy na budowę drugiej linii metra.
We wszystkich miastach – organizatorach Euro trwają także przebudowy lotnisk. Powiększane są terminale pasażerskie, dobudowywane pasy startowe i place postojowe dla samolotów. W przypadku tych inwestycji na większość prac pieniądze są zagwarantowane.
Ostatni temat, który relacjonowali uczestnicy spotkania to baza hotelowa. W tym wypadku w najlepszej sytuacji znalazły się Warszawa, Kraków i Gdańsk. Prezydent Grobelny przyznał jednak, że Poznań dogania zaległości.
– Przedstawiciele dwóch dużych sieci hotelowych interesują się naszym miastem – powiedział prezydent. Nie chciał jednak zdradzić jakie to sieci. Nieoficjalnie wiadomo, że jedna to Hilton.

Drukuj