W przyszłą środę Sąd Okręgowy w Poznaniu ogłosi wyrok w sprawie roszczenia 65 mln złotych od gminy Kórnik przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Dziś, 27 stycznia bezskutecznie sąd wypytywał obie strony o możliwość zawarcia ugody. W Sądzie Okręgowym w Poznaniu ruszył proces wytoczony gminie Kórnik przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Spółka domaga się od samorządu 65 mln zł tytułem odszkodowania za straty poniesione przy budowie linii wysokich napięć. Chodzi o inwestycję, przeciw której od kilku lat protestują mieszkańcy gminy.
PSE dowodzą, że to z winy urzędników ratusza w Kórniku do tej pory nie zarabiają na prądzie, który winien płynąć linią wybudowaną w kilku podkórnickich wsiach. Sieci policzyły, że straciły na tym 65 mln złotych. Ale władze gminy Kórnik nie czują się winne. Sąd Okręgowy zna już sporo argumentów obu stron, bo po złożeniu pozwu przez PSE poprosił gminę Kórnik o odpowiedź.
Potem zwrócił się do inwestora o odpowiedź na odpowiedź, po czym znów o zajęcie stanowiska poprosił gminę Kórnik. W efekcie do Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego wpłynęły przysłowiowe tony papieru. Burmistrz Kórnika Jerzy Lechnerowski jest przekonany, że gmina obroni się w sądzie, ale pytany o czarny scenariusz mówi krótko:
– Strata 65 milionów złotych, czyli rocznego budżetu, to byłoby zamrożenie wszelkich inwestycji na około pięć lat.