Aula, biblioteka, sale wykładowe, konwersatoryjne i seminaryjne, pomieszczenia administracyjne, a nawet… sala sadowa znajdą się w gmachu Collegium Iuridicum Novum, który powstanie przy al. Niepodległości vis a vis poznańskiego hotelu Polonez. Budowa nowej siedziby Wydziału Prawa i Administracji UAM rozpocznie się w tym roku. Na nową siedzibę studenci prawa i administracji czekają od kilku lat. Uniwersytet kupił 3 hektarową działkę przy al. Niepodległości 53 od Agencji Mienia Wojskowego. Nowoczesny projekt obiektu przygotowali poznańscy architekci: Krzysztof Frąckowiak, Aleksandra Kornecka, Katarzyna Weiss i Stanisław Mikołajczak z Pracowni Architektonicznej 1997.
Budowę podzielono na dwa etapy. W pierwszym powstać mają 3 budynki:
– kompleks dydaktyczny obejmujący m.in. aulę na 430 miejsc, oraz sale wykładowe i seminaryjne;
– kompleks naukowo-administracyjny obejmujący m.in. pomieszczenia dziekanatu, sekretariaty, archiwum wydziału oraz pomieszczenia pracowników;
– biblioteka wydziałowa z czytelnią czasopism i księgozbioru podręcznego, czytelnią wydawnictw elektronicznych, magazynem i czytelnią starodruków oraz magazynami i wypożyczalnią.
Powierzchnia nowego Wydziału Prawa i Administracji to ponad 17 tys. m kw.
W drugim etapie planowana jest budowa 3 kondygnacyjnego parkingu, który odgrodzić ma budynek uczelni od nasypu kolejowego.
– Będzie to swoisty bufor akustyczny – tłumaczy Marek Sobczak zastępca kanclerza UAM ds. technicznych.
Parking będzie miał prawie 5 tys. m kw. i pomieści 220 samochodów.
Kiedy przyszli prawnicy zajmą nowe pomieszczenia, na razie nie wiadomo. Wszystko zależy od finansów.
Harmonogram robót przewiduje, że prace budowlane rozpoczną się jeszcze w tym roku, a zakończą w 2011. Wmurowanie kamienia węgielnego zaplanowano na 30 czerwca tego roku.
– Chcielibyśmy by tak się stało, wszystko jednak zależy od tego czy będziemy mieli pieniądze na realizację tej inwestycji – mówi kanclerz Sobczak.
W tej chwili uczelnia ma zagwarantowane 40 mln. zł z Ministerstwa Edukacji Narodowej. Powinno to wystarczyć na budowę kompleksu dydaktycznego, czyli pierwszej części I etapu.
Co z resztą? Na razie nie wiadomo. Uniwersytet starać się będzie także o dotację z Unii Europejskiej.