Rusza budowa ronda na skrzyżowaniu Starołęckiej i Głuszyny

W poniedziałek, 10 lipca rusza budowa ronda na skrzyżowaniu ul. Starołęckiej z ul. Głuszyna. Wyłoniony w drodze przeprowadzonego przez Poznańskie Inwestycje Miejskie przetargu wykonawca – spółka Skanska – zrealizuje tę inwestycję do końca listopada br. W czasie prowadzenia prac w tym rejonie obowiązywała będzie tymczasowa organizacja ruchu, trasy zmienią kursujące tam autobusy komunikacji miejskiej.

W wyniku rozpoczynającej się inwestycji, której koszt wyniesie 5,3 mln zł, w miejscu niebezpiecznego skrzyżowania powstanie rondo, a ul. Głuszyna zostanie przebudowana na odcinku od Starołęckiej do Klimontowskiej.

Będzie bezpieczniej

O konieczności poprawy bezpieczeństwa w okolicach skrzyżowania Starołęckiej z Głuszyną mówiło się od kilku lat, w związku z notowanymi często w tym miejscu wypadkami i kolizjami. W tegorocznym budżecie miasta zapisano środki niezbędne do przeprowadzenia prac.

– Jest to inwestycja podnosząca przede wszystkim bezpieczeństwo. Usprawni ona przejazd przez to niełatwe skrzyżowanie. Przy rosnącym ruchu samochodowym jest tu niebezpiecznie o każdej porze dnia – mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. – Będziemy się starali ukończyć ją jak najszybciej. Koniec prac planowany jest na listopad, natomiast na grudzień przewidujemy początek użytkowania w pełni funkcjonalnego ronda.

Prace oprócz budowy ronda i remontu nawierzchni obejmą m.in. budowę chodników, dróg dojazdowych do posesji oraz skrzyżowań, ścieżki rowerowej i zatoki autobusowej, przebudowę linii energetycznych, telekomunikacyjnych, wodociągowych i gazowych, a także kanalizacji deszczowej.

Na środku obecnego skrzyżowania stoi w tej chwili figura Marii Niepokalanej. Miejska konserwator zabytków nie wyraziła zgody na to, by ta rzeźba, ufundowana ponad 100 lat temu przez gminę Starołęka Wielka, stanęła na stałe w innym miejscu.

– To co dla mieszkańców jest bardzo ważne – figurka zostanie na czas remontu przeniesiona w bezpieczne miejsce. Po zakończeniu inwestycji powróci na środek nowego ronda – zapewnia zastępca prezydenta.

Zmiana organizacji ruchu

W trakcie prowadzonych robót w rejonie skrzyżowania ul. Starołęckiej i ul. Głuszyna obowiązywać będzie tymczasowa organizacja ruchu. Całkowicie wyłączony z eksploatacji będzie w tym czasie odcinek ul. Głuszyna od skrzyżowania ze Starołęcką do ul. Lipnickiej.

Ul. Starołęcka, na odcinku od Wadowickiej do skrzyżowania z Głuszyną, będzie jednokierunkowa, a ruch na niej będzie odbywał się jedynie w kierunku prowadzącym od centrum Poznania. Lewoskręty w Andrychowską i Wadowicką nie będą możliwe, a dojechać do tych ulic będzie można od ul. Rozwadowskiej, albo objazdem przez ul. Lipnicką, Głuszyna, Klimontowską i Staszowską.

Jeden kierunek jazdy będzie obowiązywał także na ul. Głuszyna – od Lipnickiej do Klimontowskiej. Samochody będą poruszały się po nim również w kierunku prowadzącym od centrum Poznania. Podczas remontu niemożliwy będzie lewoskręt z ul. Głuszyna w Skawińską. Nie będzie można także skręcić w Lachowicką. Do obu tych ulic będzie można dojechać objazdem, prowadzącym od ul. Staszowskiej, na której będzie obowiązywał jeden kierunek jazdy.

Autobusem inaczej

W wyniku nowej, tymczasowej organizacji ruchu od 10 lipca zmienią się trasy, którymi kursować będą autobusy linii 58, 247 i 527. Autobusy 58 i 247 poruszające się się od strony Starołęki do Sypniewa kursować będą przez ul. Lipnicką. Trasa autobusu linii 527 ze Starołęki do Kamionek nie ulegnie zmianie, jednak w kierunku przeciwnym będzie on kursował przez Lipnicką, Głuszynę, Staszowską i Czernichowską. Tymi ostatnimi ulicami poruszać się będą również autobusy linii 58 i 247 jadące z Sypniewa na Starołękę.

– Na trasie objazdowej zlokalizowany zostanie przystanek na żądanie Andrychowska. W czasie remontu nieczynne będą dotychczasowe przystanki Starołęka Wielka na ulicy Głuszyna – w obu kierunkach – oraz Tarnobrzeska w kierunku Starołęki. Funkcję przystanku Starołęka Wielka przejmie przystanek na ul. Starołęckiej w kierunku Sypniewa i Andrychowska n/ż na ul. Staszowskiej – wyjaśnia Agnieszka Smogulecka z Zarządu Transportu Miejskiego.

Drukuj