Łódzki urząd miasta i miejskie spółki będą testować auta elektryczne. Wyniki badania posłużą do porównania kosztów posiadania samochodów elektrycznych i spalinowych oraz oceny ich wpływu na środowisko.
W sierpniu Łódź podpisała z Polskim Stowarzyszeniem Paliw Alternatywnych, największą w Polsce organizacją kreującą rynek elektromobilności, list intencyjny o współpracy.
– Dziś zaś rozpoczynamy największy w Europie Środkowo-Wschodniej projekt, w którym jako miasto będziemy testować auta elektryczne i porównywać je z samochodami spalinowymi. Projekt zakłada, że zarówno do floty aut jeżdżących dla Urzędu Miasta Łodzi, jak i do miejskich spółek i jednostek: do ZWIK czy ZDiT trafią zarówno auta elektryczne, jak i te konwencjonalne – mówi Adam Wieczorek, wiceprezydent miasta Łodzi.
Przez trzy tygodnie będzie testowane każde z aut, czyli trzy tygodnie elektryczne, trzy tygodnie spalinowe. Dzięki odpowiednim nadajnikom zainstalowanym w samochodzie będzie można monitorować i porównać chociażby zużycie energii czy poziom spalania każdego z nich.
– My się elektromobilności nie boimy. W końcu to my, Łódź, jako pierwsi w Polsce wprowadziliśmy specjalne piktogramy informujące, że auta elektryczne mają przywilej jeżdżenia po buspasach. Daliśmy też bardzo atrakcyjne warunki dla firm, które chcą budować 200 punktów ładowania aut elektrycznych w całym mieście. Kupujemy też pierwsze 17 autobusów elektrycznych. Elektromobilność wchodzi więc wielkimi krokami do Łodzi – mówi Adam Wieczorek.
Łódzki test to części projektu „Miasto Czystego Transportu”, w ramach którego Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych wraz z partnerami zbada, czy użytkowanie pojazdów elektrycznych w miastach może być jednocześnie przyjazne dla środowiska i efektywne ekonomicznie.
– Ten projekt to kolejny krok w kierunku elektryfikacji transportu. Badanie realizujemy we współpracy z szeregiem partnerów branżowych z różnych sektorów biznesu oraz z miastem Łódź w ramach „Laboratorium Nowej Mobilności” – inicjatywą, której nadrzędnym celem jest popularyzowanie rozwiązań zeroemisyjnych w przestrzeni miejskiej – mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA.
Wyniki badania posłużą do porównania kosztów posiadania samochodów elektrycznych i spalinowych oraz oceny ich wpływu na środowisko. Projekt pozwoli także ustalić m.in. wpływ masy przewożonych ładunków na zasięg pojazdów.
W badanie zaangażowało się 12 partnerów. Wykorzystywane są zaś w nim samochody elektryczne (osobowe Zoe, a także dostawcze Kangoo Z.E. i Master Z.E.) oraz odpowiadające im modele spalinowe (Clio, Kangoo i Master)