Ukraina

Skąd pieniądze na stadion?

Ponad pół miliarda złotych będzie kosztowała przebudowa stadionu piłkarskiego w Poznaniu na Euro 2012. Z budżetu państwa będzie pochodziła zaledwie 1/5 tej sumy. Resztę pieniędzy władze Poznania muszą wygospodarować z budżetu miasta.

Dotychczas na przebudowę stadionu wydano ponad 75 mln zł. 21,5 mln pochodziło z budżetu Ministerstwa Sportu i Turystyki. Za te pieniądze wybudowano nową, zadaszoną IV trybunę, dwa poziomy II trybuny, zaplecze dla grup młodzieżowych oraz zamontowano instalację do podgrzewania murawy.
W tym roku na modernizację stadionu zarezerwowano w budżecie miasta ponad 74 mln zł. Pieniądze przeznaczone zostaną na nadbudowę trzeciego poziomu II trybuny. Prace rozpoczęły się 28 lutego i potrwają do końca roku.
Na przyszły rok zaplanowano rozbiórkę I i III trybuny oraz rozpoczęcie budowy nowych. Będzie to kosztowało ponad 252 mln zł. Na koniec cały stadion zostanie zadaszony, a koszt tych prac wyniesie 110 mln zł.
Cała modernizacja powinna zakończyć się w 2010 roku. Stadion, na którym będą rozegrane mecze Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku będzie miał 46.676 miejsc siedzących. Jednak jak zapewnia dyrektor POSiR Janusz Rajewski pomieści 50 tys. widzów.
Władze Poznania zastanawiają się teraz skąd wziąć ogromne sumy potrzebne na dokończenie przebudowę stadionu.
– Jednym z pomysłów jest sprzedaż lub dzierżawa terenów wzdłuż ul. Ptasiej – mówi wiceprezydent Poznania Maciej Frankiewicz.
Zgodnie z planem zagospodarowania terenu w tym miejscu mogą powstać obiekty handlowe i usługowe.
Miasto nie wyklucza także sprzedaży działki, na której znajduje się przystadionowy parking. – W tym miejscu może powstać parking podziemny, a na powierzchni obiekt o innym przeznaczeniu – wyjaśnia wiceprezydent Poznania.
Jak zapewniają władze miasta jakakolwiek inwestycja, która miałaby stanąć w okolicy stadionu, powstanie prawdopodobnie dopiero po mistrzostwach.
– UEFA postawiła nam bardzo restrykcyjne wymogi dotyczące terenu wokół stadionu. Potrzebne są drogi ewakuacyjne, parkingi oraz miejsca do stacjonowania wozów transmisyjnych, dlatego bez zgody UEFA nic koło stadionu nie powstanie – dodaje Frankiewicz. Władze Poznania wolą „dmuchać na zimne” by uniknąć sytuacji jaka miała miejsce w Kijowie. Tam UEFA kazała rozebrać supermarket, który stanął zbyt blisko piłkarskiego boiska.

x

Zobasz także

Czy w Koninie będą atomówki

Bruksela stawia na całkowitą dekarbonizację sektora energetycznego do 2040 roku i praktyczne wyeliminowanie generacji z ...

Olbrzymi hotel nad Maltą

Wielki i długi na 150 metrów hotel w poprzek stoku nad Jeziorem Maltańskim w Poznaniu ...

Miasto kupiło kino

Kino Pionier ma zostać kupione przez miasto – zdecydowali radni Szczecina. To jedno z najstarszych ...

Nie chcą rozbiórki GH Malta

  Trzy podmioty zaskarżyły pozwolenie na zburzenie centrum handlowego w Poznaniu. Zgodę, na wniosek właściciela, ...

Biurowiec akademikiem

Pierwszy wysokościowiec w Poznaniu, wzniesiony po wojnie jako siedziba Biura Odbudowy Miasta Poznania, zostanie przebudowany. ...