Ukraina

Spłacaj z głową

Od 1 lipca obowiązuje nowa Rekomendacja S II. Co ona oznacza dla kredytobiorców? Przede wszystkim to, że od teraz spłacać kredyt w obcej walucie można… walutą obcą. Dzięki temu można zyskać od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych miesięcznie. Podpowiadamy, jak z takiej możliwości skorzystać i na co zwrócić uwagę. Okazuje się, że spłata frankami czy euro z kantoru nie zawsze musi się opłacać.

Nowa rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego ma za zadanie jeszcze ściślej uregulować rynek kredytów hipotecznych w walutach obcych. Nakłada ona na banki m.in. obowiązek pełnego informowania klientów na temat kosztów związanych z istnieniem różnic między kursem sprzedaży a kursem kupna walut, tzw. spreadem. W poszczególnych instytucjach finansowych jego wysokość może się różnić – w zależności od kursu, po jakim bank sprzedaje i kupuje daną walutę obcą.
Rekomendacja S II nakłada na banki również obowiązek przyjmowania, na życzenie klienta, rat kredytu w walucie, w jakiej został on zaciągnięty. Dzięki temu można zaoszczędzić miesięcznie od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych. Wszystko zależy od kwoty kredytu i ceny, po jakiej uda nam się kupić walutę. Tę możemy nabyć w naszym banku lub na wolnym rynku, np. w kantorze. Taka sytuacja nie oznacza jednak, że zawsze zaoszczędzimy. Równie dobrze może być zupełnie odwrotnie.
Po pierwsze, kłopotów może przysporzyć znalezienie kantoru, który zaoferuje nam korzystny kurs wymiany, tym bardziej, jeśli na rynku pojawi się wielu nowych klientów na obcą walutę. Kolejną kwestią do rozważenia są koszty związane z dokonaniem spłaty miesięcznej raty. W zależności od instytucji możliwa jest bezpośrednia wpłata pieniędzy lub przelew z konta walutowego innego banku lub banku, w którym mamy zaciągnięte zobowiązanie. Prowizje za takie operacje mogą zminimalizować zysk związany z korzystnym zakupem pieniądza. Wydaje się jednak, że najatrakcyjniejsza będzie ta ostatnia opcja. Jednak i tutaj pojawiają się wątpliwości.
– Nie każdy bank oferuje dzisiaj konto walutowe i nie ma możliwości sprawdzenia, ile kosztuje w tym banku wpłata gotówkowa. Od 1 lipca banki muszą oferować takie konta, ale trudno prognozować, ile będą one kosztować – mówi Karol Wilczko z porównywarki finansowej Comperia.pl. Jak na razie konta walutowe posiada w swojej ofercie m.in. Kredyt Bank, PKO BP, Bank Millennium i Deutsche Bank PBC.
Trzecią kwestia, na którą warto zwrócić uwagę, jeśli będziemy chcieli spłacać zobowiązanie w oryginalnej walucie, jest konieczność sporządzenia aneksu do umowy kredytowej. W zależności od banku, koszt takiego aneksu wynosi od 200 do nawet 500 zł.
Warto też podkreślić, że wybrane banki już od dawna oferują klientom możliwość spłaty kredytu w walucie, w jakiej został od zaciągnięty. Z takiej możliwości mogli korzystać klienci Deutsche Bank PBC, Millennium Bank, PKO BP, BZ WBK i Fortis Bank.
– Tego typu rozwiązanie korzystne jest szczególnie dla osób uzyskujących dochody w danej walucie z uwagi na brak ryzyka kursowego oraz kosztów wynikających z przewalutowania – mówi Leszek Niemycki, wiceprezes Deutsche Bank PBC.
W związku z wejściem w życie Rekomendacji S II można się spodziewać, że na rynku pojawią się bankowe promocje pozwalające obniżyć koszty spreadu i nie narażać klientów na stratę czasu i dodatkowe formalności. Swój pomysł ujawnił już Deutsche Bank PBC. Proponuje on specjalny program „Premiujemy Franka” dla osób, które zaciągnęły lub zaciągną kredyt we frankach szwajcarskich. Pozwala on na bezgotówkowe dokonywanie przewalutowań PLN na CHF bez zbędnych formalności, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów tej operacji do minimum. Aby skorzystać z tego programu, należy otworzyć w Deutsche Bank PBC rachunek rozliczeniowy w złotówkach i frankach, przy czym na tym pierwszym miesięczne wpływy muszą być na poziomie co najmniej 3000 zł. Konieczne jest wykonanie co miesiąc minimum dwóch przelewów – mogą to być najpopularniejsze opłaty: za energię, wodę czy gaz. Co ważne – sami decydujemy o momencie przewalutowania środków. Dzięki temu zyskujemy realny wpływ na wysokość miesięcznej raty, a w dłuższej perspektywie – kosztów całego kredytu. W przypadku spełnienia powyższych warunków, kredytobiorca otrzyma premię w wysokości 4 proc. – maksymalnie 400 zł, naliczaną miesięcznie od kwoty transakcji.
Zakładając, że kwota kredytu złotowego zamienianego na walutowy jest przeliczana po kursie kupna dla danej waluty, np. 2,00 zł, a spłata następuje po kursie jej sprzedaży np. 2,10 zł, otrzymujemy spread w wysokości 4,9 proc. Jeśli bank zwróci nam 4 proc. – koszty związane z przewalutowaniem będą minimalne. Przy kredycie 400 tys. zł spłacanym w ratach równych kapitałowo-odsetkowych, zaciągniętym na 30 lat, zaoszczędzimy dzięki temu sporo ponad 20 tys. zł.

x

Zobasz także

Wakacje kredytowe inaczej

Będzie kłopot z wakacjami kredytowymi, bo problematyczne będzie prawidłowe wyliczenie dochodów, na podstawie których trzeba ...

TK: jaka stawka za garaż

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że opodatkowanie miejsca garażowego posiadającego księgę wieczystą w budynkach wielorodzinnych stawką wyższą ...

Uhonorowali 250 lat KEN

Wspólna emisja Narodowego Banku Polskiego i Banku Litwy upamiętniająca 250. rocznicę powołania Komisji Edukacji Narodowej. ...

Wsparcie BGK dla Nadolnika

Rekordowe wsparcie dla poznańskiego budownictwa z Funduszu Dopłat BGK Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL) w ...

Konta mieszkaniowe w PKO

PKO BP  uruchomił możliwość oferowania konta mieszkaniowego Na koncie mieszkaniowym można odkładać między 500 a ...