W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2018 roku zasób nowoczesnych powierzchni przemysłowych powiększył się o kolejne 5,5%, osiągając wielkość 14,2 mln m kw. Stopa pustostanów ponownie osiągnęła na koniec obecnego półrocza historyczne minimum 4,0%, do czego przyczynił się rekordowo silny popyt najemców. Nie jest to jedyny rekord zanotowany w tym roku. Znakomita koniunktura zachęca do rozpoczynania kolejnych inwestycji, czego efektem jest przekraczający 2,2 mln m kw. wolumen powierzchni w budowie.
W pierwszym półroczu zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowej powiększyły się o
741 800 m kw. Prym wiódł region Polski Centralnej, gdzie oddano do użytku blisko 260 000 m kw. powierzchni, co stanowi 35% nowej podaży w całym kraju. To właśnie w tej części kraju oddano do użytku największe obiekty: magazyn typu built-to-suit (BTS) dedykowany firmie B/S/H (79 000 m kw.) oraz kolejną fazę projektu P3 Piotrków (60 200 m kw.). Największą powierzchnię magazynową, poza rejonem Polski Centralnej, oddano do użytkowania na Górnym Śląsku (124 700 m kw.) oraz w strefie Warszawa II (121 870 m kw.).Polska Centralna notuje również największy wolumen powierzchni w budowie. Deweloperzy są najbardziej aktywni w centralnej Polsce, gdzie odnotowano blisko 630 000 m kw. powierzchni na etapie konstrukcji. Tradycyjnie silna jest również pozycja kolejnego regionu czyli Górnego Śląska z blisko 320 000 m kw. w realizacji. Warto zaznaczyć niesłabnącą pozycję strefy wrocławskiej, oraz korytarza wzdłuż powstałej trasy S3, odpowiednio 217 000 m kw. i 183 000 m kw. w budowie.
Wolne powierzchnie w stolicy
Podobnie jak w poprzednim kwartale, najwyższy wskaźnik powierzchni niewynajętej odnotowano w strefie Warszawa I, obejmującej nieruchomości magazynowo – logistyczne usytuowane w granicach administracyjnych stolicy. Na koniec pierwszego półrocza br. stopa pustostanów wyniosła tam 10,5%.
Najniższy wskaźnik pustostanów wśród głównych rynków magazynowych, wynoszący zaledwie 0,4%, zanotowano w regionie Polski Centralnej. Duży udział w zasobach rynku stanowią tam w całości wynajęte projekty typu BTS. Z podobnego powodu niewielka dostępność powierzchni występuje także na mniejszych rynkach. W regionach takich jak Trójmiasto, Bydgoszcz/Toruń, Szczecin czy Polska Zachodnia nie oferowano praktycznie żadnej wolnej powierzchni magazynowej w istniejących budynkach.
Pomimo najwyższego wskaźnika niewynajętej powierzchni, to magazyny zlokalizowane na terenie Warszawy pozostają niezmiennie najdroższymi obiektami na rynku. Stawki czynszu sięgają tam od 3,70 do 5,35 euro miesięcznie za m kw., podczas gdy w pozostałych regionach nie przekraczają one 4 euro za metr kwadratowy.
Mimo silnej konkurencji pomiędzy czołowymi graczami na rynku, w ostatnich miesiącach obserwujemy presję na wzrost stawek czynszów. Trend ten jest spowodowany głównie przez zwiększenie kosztów budowy i ograniczoną dostępność siły roboczej. Należy pamiętać, że wysoka aktywność w sektorze budowlanym wiąże się z brakiem rąk do pracy, co ma wpływ na terminy dostarczania do użytkowania kolejnych obiektów. Generalni wykonawcy, motywowani presją płacową ze strony pracowników, niskim poziomem bezrobocia i kolejnymi podwyżkami kosztów materiałów, podnoszą też ceny swoich usług. Te finalnie znajdują odzwierciedlenie w stawkach czynszu najmu.
Deweloperzy decydują się na lokowanie swoich obiektów w regionach niekojarzonych dotąd z projektami magazynowymi. Wpływ na to ma dostępność siły roboczej w regionach i coraz większa trudność ze znalezieniem pracowników w sąsiedztwie dużych ośrodków miejskich. Kluczowa w wyborze lokalizacji jest również infrastruktura transportowa, czego przykładem jest wysoka dynamika rozwoju rynku w ciągu powstającej drogi ekspresowej S3.