Ukraina

Umowy nie zawarł. Spłaca dług

  • Choć obywatel nie był stroną umowy o dostawę prądu, sąd nakazał mu spłatę długu – wspólnie z zajmującą mieszkanie jego partnerką, którą zawarła umowę
  • Sąd wydał wyrok w tryb zaocznym, nie wysłuchując pozwanych – uznał bowiem sprawę za oczywistą
  • Tymczasem w sprawie istniały wątpliwości. Bez ich wyjaśnienia sąd faktycznie uczynił obywatela stroną umowy – tylko dlatego, że mieszkał wraz z pozwaną
  • Tym samym sąd rażąco naruszył konstytucyjne zasady: zaufania do państwa i  prawa, bezpieczeństwa prawnego, ochrony konsumenta, ochrony praw majątkowych oraz wolności człowieka

Rzecznik Praw Obywatelskich złożył swą 26. skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego. Jest to w tej sprawie konieczne dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego zasady sprawiedliwości społecznej.

Rzecznik wysłał skargę Izbie Cywilnej SN (jak wszystkie ostatnio składane skargi nadzwyczajne dotyczące prawa cywilnego). Po uchwale trzech izb SN z 23 stycznia 2020 r. postępowania przed Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych byłyby bowiem nieważne.

Stan faktyczny sprawy

Sąd Rejonowy w 2016 r. wydał wyrok zaoczny, w którym zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powodowej spółki kilkanaście tys. zł wraz z odsetkami.

Spółka wskazała w pozwie, że świadczyła usługę sprzedaży i dystrybucji energii elektrycznej. Do akt załączyła faktury, wszystkie wystawione na pozwaną.

Protokół rozprawy stwierdzał, że pozwani nie stawili się mimo należytego zawiadomienia o terminie rozprawy, nie złożyli wyjaśnień  i nie żądali przeprowadzenia rozprawy pod ich nieobecność.

Pozwany nie wniósł sprzeciwu od wyroku zaocznego. Pozwana złożyła sprzeciw, ale sąd odrzucił go jako złożony po upływie ustawowego terminu.

Wyrok zatem uprawomocnił się i został zaopatrzony w klauzulę wykonalności. Wszczęto postępowanie egzekucyjne. Egzekucja jest prowadzona ze świadczenia rentowego pozwanego. A jest on jest osobą niepełnosprawną. Część jego dochodów musi być przeznaczana na leki.

Zarzuty skargi RPO

Rzecznik  zaskarżył wyrok w części zasądzającej zapłatę od pozwanego na rzecz spółki. Wniósł, by SN oddalił powództwo wobec niego.

Orzeczeniu RPO zarzucił:

  • rażące naruszenie prawa materialnego, tj. art. 3531, art. 60, art. 535 § 1 w zw. z art. 555 oraz art. 369 Kodeksu cywilnego – poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że pozwany stał się stroną umowy sprzedaży energii elektrycznej z uwagi na sam fakt zajmowania wraz z pozwaną lokalu, do którego  spółka dostarczała energię elektryczną oraz wystawiania faktur na nazwisko pozwanej i z tego tytułu odpowiada solidarnie z pozwaną za zapłatę na rzecz spółki;
  • rażące naruszenie prawa procesowego, tj. art. 339 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego – poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że istnieją podstawy do wydania wyroku zaocznego, pomimo że w sprawie istniały uzasadnione wątpliwości co do twierdzenia powoda o faktach przesądzających o materialnoprawnej zasadności żądania pozwu, a tym samym, że domniemanie prawdziwości twierdzeń powoda przewidziane w art. 339 § 2 k.p.c. oznacza zwolnienie sądu orzekającego nie tylko z przeprowadzenia postępowania dowodowego, ale także z obowiązku dokonania oceny materialnoprawnej zasadności żądania pozwu opartego na tych twierdzeniach.

Ponadto orzeczeniu zarzucił naruszenie konstytucyjnych zasad i praw:

  • zasady ochrony wolności człowieka (art. 31 ust. 1 i ust. 2 Konstytucji) – ze względu na uczynienie pozwanego stroną umowy, której nie zawierał, wbrew zasadzie swobody umów, stanowiącej pochodną konstytucyjnej gwarancji wolności człowieka w aspekcie cywilnoprawnym, zapewniającej podmiotom prawa cywilnego autonomię woli w kształtowaniu łączących ich stosunków prawnych;
  • zasady ochrony konsumenta (art. 76 Konstytucji) – z uwagi na zaniechanie zbadania, czy sprawa ma charakter konsumencki i w konsekwencji pominięcie przepisów ustawowych i dyrektyw unijnych, które wyznaczają zakres ochrony konsumenta;
  • praw majątkowych (art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji) – ponieważ w wyniku egzekucji prowadzonej na podstawie zaskarżonego orzeczenia pozwany został pozbawiony kwot pieniężnych przysługujących mu z tytułu renty;
  • zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa i zasady bezpieczeństwa prawnego (wywodzonych z art. 2 Konstytucji) – z uwagi na dowolność w stosowaniu prawa przez sąd, przejawiającą się w zaniechaniu materialnoprawnej oceny roszczenia pozwu w kontekście wszystkich aspektów zasady swobody umów i ochrony konsumentów, jak również dowolne przyjęcie konstrukcji odpowiedzialności solidarnej po stronie pozwanych.

Argumentacja RPO

Trudno jednoznacznie wskazać przepisy prawa materialnego, które sąd zastosował, ponieważ nie sporządził on uzasadnienia. Uzasadnienie pozwu zawiera zaś  kilka zdań i nie precyzuje jego materialnoprawnej podstawy. Trudno za nią uznać przekonanie, że każda osoba poprzez zamieszkanie w lokalu w sposób dorozumiany zawiera umowę na dostawę energii elektrycznej, na bliżej nieznanych warunkach, bądź że stroną takiej umowy staje się każdy „rzeczywisty odbiorca” energii.

Analiza akt prowadzi do wniosku, że podstawą wyroku okazało się przyjęcie, że stroną umowy zawartej przez powodową spółkę z pozwaną był również pozwany – z uwagi na sam fakt zajmowania wraz z pozwaną lokalu. Ponadto sąd przyjął tzw. solidarność bierną, z uwagi na występowanie wielości podmiotów po stronie pozwanej.

Tymczasem z akt sprawy nie wynika, aby pozwany miał możliwość swobodnego podjęcia decyzji co do zawarcia tej umowy. W ocenie Rzecznika brak podstaw do przyjęcia, aby zachowanie pozwanego, a nawet zachowanie spółki, wyrażało wolę zawarcia przez nich umowy sprzedaży energii elektrycznej. Nie może o tym świadczyć sam fakt zamieszkiwania w lokalu.

Z akt nie wynika, aby jakiekolwiek rachunki były regulowane przez pozwanego. Wszystkie faktury i prognozy wystawiano wyłącznie na nazwisko pozwanej. Trudno zatem uznać, aby spółka traktowała pozwanego jako odbiorcę energii i stronę umowy.

Zgodnie z art. 369 k.c. źródłem zobowiązania solidarnego może być wyłącznie ustawa albo czynność prawna. Solidarności tej nie można domniemywać z faktu występowania po stronie wierzycielskiej lub dłużniczej kilku podmiotów. A pozwani nie są małżeństwem.

Pogląd spółki prowadziłby do błędnego wniosku, że wszystkie osoby zamieszkujące dany lokal, do którego dostarczana jest energia elektryczna na podstawie  umowy, stają się automatycznie jej stronami takiej umowy.

Wyrok w zaskarżonej części narusza konstytucyjną zasadę ochrony wolności człowieka, ponieważ samoistnie tworzy, bez podstawy prawnej, stosunek zobowiązaniowy między pozwanym i powodową spółką, pozbawiając pozwanego autonomii woli w tym zakresie i ingerując w jego wolność w rozumieniu cywilnoprawnym.

RPO dostrzega też naruszenie konstytucyjnej zasady ochrony konsumenta, którego pozycja jest słabsza wobec profesjonalnych uczestników gry rynkowej. W postępowaniu z udziałem konsumenta sąd jest zobowiązany urzeczywistnić jego należytą ochronę.

W pierwszej kolejności sąd powinien był ustalić,  czy jedną ze stron procesu jest konsument, a następnie dokonać oceny roszczenia pozwu w kontekście przepisów odnoszących się do tej materii –  zarówno ustawowych, jak i dyrektyw unijnych. Ich pominięcie musi prowadzić do naruszenia konstytucyjnej zasady ochrony konsumenta.

Przy ocenie pozwu sąd winien był wziąć pod uwagę art. 5 ustawy z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta – że spełnienie świadczenia niezamówionego przez konsumenta, o którym mowa w art. 9 pkt 6 ustawy z 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, następuje na ryzyko przedsiębiorcy i nie nakłada na konsumenta żadnych zobowiązań. Brak zaś odpowiedzi konsumenta na niezamówione świadczenie nie stanowi zgody na zawarcie umowy.

Ustawa ta stanowi implementację dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów. A ta ma zastosowanie także do umów dotyczących energii elektrycznej.

Z akt sprawy wynika, że pozwany nie zamawiał usług spółki, a sprzedaż i dystrybucja energii elektrycznej do lokalu nastąpiła na podstawie umowy zawartej z jego partnerką. Już tylko z tego względu pozew przeciw pozwanemu nie powinien zostać uwzględniony.

Wydanie w tej sytuacji wyroku zaocznego, uwzględniającego roszczenie pozwu, bez dokonania jego materialnoprawnej oceny, podważa wiarygodność rozstrzygnięć sądowych,

W zaskarżonym wyroku Rzecznik dostrzega również dowolność w stosowaniu prawa, co nie może mieć miejsca w demokratycznym państwie prawnym. Natomiast zupełnie dowolne stosowanie instytucji prawa cywilnego, zakładających wielość dłużników, może prowadzić do zachwiania porządku prawnego.

W toku prowadzonej egzekucji pozwany składał wnioski o zwolnienie go od kosztów postępowania, powołując się na trudną sytuację finansową. Jednocześnie wystąpił do spółki o umorzenie zobowiązania, ewentualnie o rozłożenie na raty bądź podzielenie długu jego i pozwanej. Niestety starania te nie przyniosły rezultatu. 

Ostatecznie egzekucja prowadzona na podstawie zaskarżonego wyroku doprowadziła do istotnego pogorszenia sytuacji majątkowej pozwanego, pozbawiając go środków do życia przysługujących z tytułu renty. W tej sytuacji Rzecznik dostrzega naruszenie konstytucyjnej zasady ochrony praw majątkowych.

Do Biura RPO wpłynęło dotychczas niemal 8 tys. wniosków o wystąpienie o skargę nadzwyczajną (w tym ponad 2 tys. w sprawach cywilnych). Wprowadzenie skargi nadzwyczajnej w 2018 r. spowodowało dodatkowe obciążenie Biura RPO, ale bez zwiększenia jego finansowania.

x

Zobasz także

Dodatek a „samowolka”

Legalność zamieszkiwania – bez wpływu na przyznanie dodatku węglowego. Wyrok WSA zgodny ze stanowiskiem Rzecznika ...

Koniec z fajerwerkami

Lewica chce dać gminom narzędzia do ograniczenia stosowania petard i fajerwerków. Taki projekt złożyła już ...

Nie płacił czynszu- więzienie

Nie jest tajemnicą, że dotychczas najemca mógł w zasadzie nie płacić, a i tak niewiele ...

Ogródki działkowe zagrożone

We wrześniu weszła w życie znowelizowana ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jak alarmuje Polski ...

Polemika to nie zniesławienie

Obywatel skrytykował działalność prezes spółdzielni mieszkaniowej, kwestionując jej rozliczenia finansowe i zasadność pewnych inwestycji  Czując ...