Wieża Przemysła otwarta od niedzieli

W niedzielę w samo południe nastąpi oficjalne otwarcie wieży zamku Przemysła w Poznaniu oraz Sali Przemysła. Zwiedzający wejdą od godz. 15. Rekonstrukcja zamku Przemysła na wzgórzu jego imienia zakończyła się w ubiegłym roku. Teraz trwa urządzanie ekspozycji. Gospodarzem zamku jest Muzeum Sztuk Użytkowych oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu, które wyeksponuje w nim wszystkie swoje zbiory – także te zalegające w minionych latach w magazynach. Urządzanie to potrwa jeszcze kilka miesięcy.
Zainteresowanie poznaniaków i turystów budzi jednakże gotowa od miesięcy wieża z tarasem widokowym. Dlatego dyrekcja Muzeum Narodowego zdecydowala o udostępnieniu zamku w dwóch aktach. Pierwszy nastąpi w niedzielę 26 czerwca. Po oficjalnym otwarciu zwiedzający będą mogli go podziwiać, a szczególnie rozciągającą się z wieży panoramę Poznania, od godziny 15.
– Zdecydowaliśmy się na dwuaktowe otwarcie tego co przygotowujemy od lat i jeszcze trochę potrwa, gdyż okazało się, że oczekiwania mieszkańcow Poznania wiążą się przede wszystkim z tym co najlepiej widać, co jest najwyższe i ma być szczególną atrakcją tego miejsca, więc z wieżą zamku Przemysła – mówi prof. Wojciech Suchocki, dyrektor Muzeum Narodowego. – To przedsięwzięcie z końcem tego roku zostanie zakończone i oddane publiczności.

Część otwierana w niedzielę wiąże się z osobą króla Przemysła II, a data tego wydarzenia jest rocznicą koronacji monarchy.
Wzniesiona na Wzgórzu Przemysła budowla nie jest odbudowanym zamkiem królewskim z XIII wieku, lecz jego reminiscencją. Budowę zainicjował były wojewoda poznański Włodzimierz Łęcki, z którego inicjatywy powstał 22 kwietnia 2002 r. Komitet Odbudowy Zamku Królewskiego w Poznaniu, mający na celu przywrócenie mu dawnej świetności. W wyniku ogłoszonego konkursu wybrano historyzujący projekt architekta Witolda Milewskiego, który od początku budził wiele kontrowersji i krytyki.

W nowym zamku dla zachowania pamięci o królewskiej przeszłości miejsca, w którym znajduje się muzeum, wyodrębniono reprezentacyjną przestrzeń poświęconą Przemysłowi II oraz dziejom zamku na Górze Przemysła. Wystawa autorstwa dr Adama Soćki usytuowana w okazałej sklepionej sali na parterze wskazuje na najważniejsze aspekty wiążące się w świadomości mieszkańców Poznania z tym miejscem i pierwszym gospodarzem zamku.

W pokazie mającym bardziej charakter informacyjny niż muzealny skoncentrowano się na czterech zasadniczych tematach: postać Przemysła II; Orzeł Biały jako znak heraldyczny rozpoczynający historię herbu państwowego; historia poznańskiego zamku od XIII w. do 1945 r.; powojenne koncepcje restytucji dawnego zamku królewskiego. Ekspozycję oparto na prezentacjach multimedialnych z centralnie usytuowanym wizerunkiem pieczęci majestatowej Przemysła, wykonanym na podstawie niekompletnego odcisku znajdującego się w Archiwum Diecezjalnym w Pelplinie.
Nad kominkiem zawieszona jest reprodukcja ilustracji Tadeusza Wolniewicza z 1924 r. ,,Diabli niosą Górę Przemysława” znajdującej się w zbiorach Muzeum Narodowego w Poznaniu. Wiąże się ona z legendą o powstaniu Wzgórza Przemysła, której treść można będzie wysłuchać we wnętrzu kominka.
Na pierwszym piętrze nad Salą Przemysła urządzona będzie Sala Spotkań, zaś na kolejnym – Sala Współczesności. Obecny marszałek województwa wielkopolskiego współfinansującego budowę zamku zrezygnował z proponowanego wcześniej urządzenia sali reprezentacyjnej, z której mogłby korzystać samorząd.
Wieża nawiązuje do wzniesionej w XIII w. w południowej części wzgórza zamkowego wieży o wymiarach ok. 11,5×11,5 m i grubości ścian 3 m. Obecnie na zachowanym 6-metrowym przyziemu murów XIII-wiecznych stoi nowa monumentalna wieża zwieńczona gankiem nadwieszonym na machikulach i nakryta spiczastym dachem. Wznosi się na wysokość ok. 43 m, a Poznań można oglądać z tarasu widokowego umieszczonego na wysokości 30 m. Widać z niego nie tylko całe miasto, a także tereny podpoznańskie.

Budowa zamku kosztowala ok. 14 mln zł, na co złożyły się po połowie samorządy Poznania i Wielkopolski. Do inwestycji dołożyły się także fudusze zebrane przez społeczny komitet budowy oraz przekazane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – te wykorzystano głównie na wyposażenie nowego obiektu. Ale jak zaznacza dyr. Suchocki inwestycja nie jest jeszcze rozliczona.
Niemalże do końca roku potrwa urządzanie Muzeum Sztuk Użytkowych – jedynego takiego w Polsce. Dyrekcja planuje zaprosić zwiedzających od 11 grudnia.