Sędzia Katarzyna Jelewska-Sterczała z Sądu Okręgowego w Poznaniu nie dała wiary biegłemu, że w wyniku ustanowienia wokół lotniska w Krzesinach tak zwanej strefy ograniczonego użytkowania położone na tym terenie nieruchomości straciły na wartości. Oddaliła więc wniosek małżeństwa Remigiusza i Wacławy D., którzy żądali w związku z tym odszkodowania. Sąd dał jedynie wiarę, że F-16 powodują nadmierny hałas i przyznał odszkodowanie za tzw. utworzenie właściwego klimatu akustycznego. Sprowadza się to do wymiany okien i drzwi i za to państwo D. otrzymają od Skarbu Państwa 11.200 złotych. Wyrok oddalił zatem żądanie odszkodowania w wysokości 76 tysięcy złotych za spadek wartości nieruchomości. Sąd uznał, że ta część żądań małżeństwa jest bezzasadna. Rodzina mieszka tuż obok pasa startowego wojskowego lotniska w Krzesinach, gdzie stacjonują samoloty F-16 – 800 metrów od ogrodzenia bazy. W sądzie małżeństwo domagało się odszkodowania za spadek wartości nieruchomości, czyli ponad 65 tysięcy złotych oraz ponad 11 tysięcy na niezbędne prace, które wyciszą otoczenie domu.
Sąd przyznał skarżącym się tylko tę drugą kwotę. Uznał bowiem – wbrew temu co przed sądem zeznawał biegły – że nie ma związku przyczynowego miedzy spadkiem wartości nieruchomości a utworzeniem wokół lotniska obszaru ograniczonego użytkowania, na co powoływało się małżeństwo.
Państwo R. zapowiedzieli złożenie apelacji. Powołują się na inne orzeczenia sądu, które takiego związku przyczynowego jednak się dopatrzyły. Miesiąc temu w tym samym poznańskim sądzie przyznano odszkodowania za spadek wartości nieruchomości. Oba orzeczenia opiewały na kwoty kilkudziesięciu tysięcy złotych. beb