Ukraina

Wybrano projekt Centrum Kształcenia Praktycznego w Swarzędzu

Pracownia Pilch Architekci z Gdańska wygrała konkurs na projekt Centrum Kształcenia Praktycznego w Swarzędzu, zorganizowany przez starostwo powiatowe w Poznaniu oraz SARP. – W 2002 roku powiedzieliśmy sobie, że dla nas w powiecie poznańskim jednym z najważniejszych elementów działania jest kształcenie młodzieży w taki sposób, aby ci młodzi ludzie nie stawali się klientami naszego Urzędu Pracy. Od tamtego czasu pokazaliśmy, że można kształcić na odpowiednim poziomie zawodowym. Do niektórych klas w Swarzędzu mamy po trzy osoby na miejsce. To pokazuje jak zmienia się mentalność – mówi starosta Jan Grabkowski.Dlatego podjęliśmy decyzję, aby w naszym zespole szkół nr 1 w Swarzędzu jako okręcie flagowym, z pokazowym kształceniem zawodowym skupić się na przygotowaniu doskonałych fachowców w zawodach, które są niezmiernie potrzebne i zawodach, którymi zainteresowani są nasi partnerzy biznesowi: Volkswagen, Solaris, Panopa, Ireneusz Szpot, czy Fabryka Łożysk Tocznych. I dlatego też podjęliśmy decyzję o budowie Centrum Kształcenia Praktycznego przy naszym zespole szkół nr 1 Swarzędzu. Mogliśmy to też zrobić dzięki życzliwości gminy Swarzędz, ponieważ ta szkoła leży na działkach, które gmina nam podarowała. Dziś jest dla nas uroczysty dzień, bo rzadko się zdarza, aby samorząd wybierał projekt inwestycji w drodze konkursu architektonicznego we współpracy z SARP. Ale nam zależy, aby obiekt był funkcjonalny, ładny architektonicznie. Musieliśmy skupić się na małym terenie z funkcjami, które są nam bardzo potrzebne – zaznacza starosta.
Chęć wzięcia udziału w konkursie zgłosiło 27 pracowni projektowych, ale ze względu na trudne uwarunkowania lokalizacyjne i wymogi swoje projekty złożyło tylko 6 zespołów.
Jak podkreśla Romuald Gic, przewodniczący sądu konkursowego reprezentujący Stowarzyszenie Architektów Polskich, mimo niewielkiego zakresu inwestycyjnego stopień trudności w tym konkursie był szczególny ze względu na trudną lokalizację, trudne uwarunkowania urbanistyczne. Dlatego jurorów zaniepokoiło, gdy się zorientowali, że wpłynęło tylko 6 prac spośród 27 zgłoszonych uczestników. Ale ten niepokój minął, gdy prace zostały rozpakowane. Wszystkie rozwiązały te trudne problemy na różny sposób. Po wstępnej ocenie prac ukształtowała się już pewna hierarchia, zaś pierwsze głosowanie ustaliło kolejność. Głównym kryterium było spełnienie warunków programowo-funkcjonalnych.
– Centrum Kształcenia Praktycznego zostało zaprojektowane w sposób, jakiego do tej pory w Polsce nie realizowano – podkreśla przewodniczący jury. – Dlatego kryteria funkcjonalne traktowane były na równi z urbanistycznymi, czy architektonicznymi. Ze względu na zagrożenie pożarowe niezwykle ważna była obsługa komunikacyjna obiektu.
Jedną z prac musiano niestety uznać jako niespełniającą kryteriów ze względu na przekroczenie powierzchni zabudowy ustalonej planem miejscowym, mimo że dobrze wpisywała się w otoczenie.
Ostateczna punktacja potwierdziła początkowa ocenę projektów.
– Od początku ta praca przez wszystkich członków jury traktowana była jako zwycięska. Dlatego jako jury jesteśmy przekonani co do trafności rozstrzygnięcia tego konkursu uważając, że pierwsza nagroda spośród złożonych w konkursie prac jest tą, która należy realizować – ocenił przewodniczący Romuald Gic.
O takiej właśnie ocenie przesądziły rozwiązania przestrzenne i urbanistyczne, które spośród złożonych prac wpisywały się najlepiej w kontekst terenu, w sąsiedztwo. Projekt rozwiązywał sprawy funkcjonalno-programowe wynikające ze specyfiki szkoły. Rozwiązania dydaktyczne, warsztatowe były bardzo wysoko podnoszone.
– Ujął nas też klimat, jaki został zorganizowany dla dopełnienia zespołu, który nie do końca w obecnej fazie użytkowania był zwarty. Powiązanie starego obiektu z nowymi elementami okazało się najlepsze. Długo dyskutowaliśmy też inne rozwiązania, ale żadne nie było wystarczająco konkurencyjne wobec tego nagrodzonego pierwszym miejscem – podsumowuje przewodniczący jury.
– Kształt działki, brak miejsca i ograniczenia wynikające z planu – takie trudności dla projektantów wymienia Maciej Jaśkowiec z zespołu Pilch Architekci.



Teraz przed autorami zwycięskiej koncepcji stoi zadanie opracowania dokumentacji budowlanej i wykonawczej, na co mają 8 miesięcy. Budowa może się więc rozpocząć wiosna przyszłego roku. Koszt inwestycji szacowany jest na 12 mln euro. Na realizację przedsięwzięcia starostwo zamierza pozyskać 4 mln euro z nowego budżetu unijnego w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, za jakie została uznana aglomeracja poznańska. Do tego dojdą jeszcze pieniądze na wydatki nieinwestycyjne, wyposażenie.
Na nowy kompleks edukacyjny składają się trzy bloki: sale zajęć praktycznych, część administracyjno-konferencyjna i część hotelowo-gastronomiczna jako niezależny obiekt, która także będzie służyć szkoleniom. W centrum znajdą się sale do praktycznej nauki zawodu: mechatroniki, szkoleniowa stacja kontroli pojazdów, czy dla uczniów pracujących na maszynach cyfrowych w SKF. Będą oni pracowali w warunkach zbliżonych do rzeczywistych. W pracowniach będą stały maszyny symulacyjne. Uzupełnieniem tego kształcenia będą praktyki zawodowe w firmach. Hotel jest potrzebny, gdyż starostwo chce też wykorzystać obiekt dla dorosłych. Organizowane są kwalifikacyjne kursy zawodowe jako sposób uzupełnienia wykształcenia, więc osoby spoza aglomeracji będą mogły przyjeżdżać kształcić się. Cały obiekt będzie miał 3,5 tys. m kw. powierzchni. Centrum ma być gotowe na koniec 2017 r.
– Jestem bardzo zadowolony z tego projektu – wyznaje Przemysław Jankiewicz, dyrektor zespołu szkół nr 1. Co prawda wyobrażaliśmy sobie ten obiekt trochę inaczej, ale to biuro projektowe zaproponowało rozwiązanie, które jak się zorientowałem jest zdecydowanie najlepsze, najtańsze i najbardziej funkcjonalne.
Zwycięska pracownia otrzymała od starosty nagrodę 30 tys. zł. Na drugim miejscu jury sklasyfikowało projekt poznańskiej Spółki Projektowania Architektonicznego Sadowski Sadowska, a na trzecim – Warsztat Architektury Pracownia Autorska Krzysztof Kozłowski z Sopotu. One też odebrały stosowne nagrody.

Architekt Romuald Gic podkreślił jednak, że wszystkie prace rozwiązały zagadnienie w taki sposób, że zasługują na uznanie. A ponieważ ilość prac jest nieliczna, co wynika prawdopodobnie z założonych trudności i tylko te 6 zespołów zdołało je pokonać w ustalonym terminie, jury wnioskuje do inwestora lub sponsorów konkursu, aby prace nienagrodzone zostały uhonorowane przynajmniej zwrotem kosztów. Nakład pracy na przygotowanie projektów był bowiem znaczny.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Architektów Polskich podkreślają jak ważny dla jakości przestrzeni i architektury jest wybór projektów inwestycyjnych w drodze konkursów architektonicznych, a nie przetargu, w którym podstawowym kryterium jest cena.
Podjętego przedsięwzięcia pogratulował staroście m.in. Jacek Silski, prezes Związku Pracodawców ,,Lewiatan” w Wielkopolsce.

x

Zobasz także

XXX Dni Gminy Komorniki

Już niebawem, w dniach 25-26 maja 2024 roku, na terenie Muzeum Rolnictwa i Przemysłu Rolno Spożywczego w Szreniawie odbędą ...

Poczekalnia na godziny

Wójt Gminy Suchy Las informuje, że poczekalnia na Stacji Kolejowej PKP w Golęczewie, czynna jest ...

Ukwiecone Pobiedziska

Na ulicach Pobiedzisk można ją zauważyć ukwiecone rabaty już dzisiaj. W Rynku zagościł kogut, a ...

Wiosna w Kajaku

Za oknami mamy już oznaki wiosny a tym samym czas na pierwszy w tym sezonie spływ kajakowy organizowany ...

Przebudują dw 187

Przedstawiciele Związku Międzygminnego Puszcza Zielonka: Przewodniczący Zarządu ZMPZ Marian Szkudlarek i Członek Zarządu ZMPZ Marcin ...