Wynajem już zaczyna drożeć – czekają na studentów

Sierpień zapowiada przedsmak powakacyjnego wzrostu cen na rynku wynajmu. W Warszawie za odstąpienie najmniejszych mieszkań oczekiwano w sierpniu średnio 2067 zł/m-c – to o 2 proc. wyższe stawki w relacji miesiąc do miesiąca – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez serwis ogłoszeń Otodom. Stawki za wynajem mieszkań nie zmieniły się od lipca, ale oferenci wciąż chcą zarobić więcej niż rok temu. Zbliżający się rok akademicki, wzorem poprzednich lat, może jeszcze bardziej zwiększyć tę różnicę. W sierpniu za średniej wielkości mieszkanie oczekiwano w stolicy ok. 2800 zł/m-c odstępnego.
W relacji miesiąc do miesiąca wyraźnie wyższe kwoty pojawiały się tylko w ofertach lokali mieszkalnych o powierzchni do 38 mkw. w Gdańsku. Dynamiczny rozwój stolicy Pomorza wpływa na wzrost cen zarówno w przypadku wynajmu, jak i zakupu mieszkania. Nadmorski najem jest jednak nadal o kilkaset złotych tańszy niż w Warszawie – wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez serwis ogłoszeniowy Otodom.pl.
Średnia stawka czynszu dla właściciela za mieszkanie o metrażu 38-60 mkw. w Warszawie wyniosła w sierpniu 2784 zł/m-c. Wśród najdroższych miast znalazł się także Gdańsk (2247 zł/m-c) i Wrocław (2132 zł/m-c). W pozostałych metropoliach objętych badaniem stawki nie przekroczyły granicy 2000 zł/m-c. Niewiele taniej jest jednak w Krakowie. Właściciele mieszkań w stolicy Małopolski oczekiwali przeciętnie 1908 zł/m-c za wynajem.
W gronie najtańszych lokalizacji pod względem mieszkań średniej wielkości wymienić należy Bydgoszcz (1347 zł/m-c), Łódź (1483 zł/m-c) i Szczecin (1572 zł/m-c).
Wynajem niewielkich mieszkań jedno- i dwupokojowych najbardziej podrożał w Gdańsku – w sierpniu oczekiwano od najemców ok. 1600 zł/m-c za mieszkanie o powierzchni nie przekraczającej 38 mkw., co oznaczało podwyżkę o ponad 100 zł/m-c względem lipca. Większe 4 proc. koszty pojawiały się także m.in. w ogłoszeniach z Wrocławia. Wśród analizowanych miast tylko w Poznaniu i Katowicach zaobserwowano niższe stawki za wynajem małych mieszkań.
– Korekty cen wynajmu najczęściej dotyczą mniejszych metraży. Wpływ na to ma charakter inwestycyjny takich nieruchomości, które często są kupowane z zamiarem odstąpienia – komentuje Mateusz Gawin z Bankier.pl. – W kilku miastach już w sierpniu odnotowano podwyżki stawek w ogłoszeniach, bo wynajmujący szykują się już na napływ studentów. We wrześniu oczekiwania finansowe właścicieli kwater będą, wzorem poprzednich lat, jeszcze wyższe – dodaje.
Stawki za wynajem lokali o metrażu większym niż 38 mkw. nie zmieniły się znacznie. Wahania w tych segmentach rynku nie przekraczały 3 proc.
Choć sierpień nie był o wiele droższy od lipca pod względem kosztów odstępnego za mieszkanie, większej dynamiki cen można spodziewać się we wrześniu i październiku. Wtedy do ośrodków akademickich po wakacjach wrócą studenci, a część mieszkań zapełnią pierwszoroczniacy. Spowoduje to wzrost liczby chętnych na wynajem mieszkania i najprawdopodobniej podwyżki miesięcznych stawek.

Drukuj