Zapłacą za słupy energetyczne

Mamy dobrą wiadomość dla właścicieli działek, przez które przebiegają linie elektryczne. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego, mogą oni ubiegać się o wynagrodzenie z tego tytułu.

Wystarczy, że będą ubiegać się o ustanowienie służebności przesyłu. W Polsce przypadków, w których linie elektryczne przebiegają przez prywatne działki jest mnóstwo. Jak podaje „Rzeczpospolita”, na mocy bardzo ważnej uchwały przyjętej we wtorek przez Sąd Najwyższy, właściciele działek, przez które od lat przebiegają linie lub na których znajdują się innego rodzaju urządzenia energetyczne powstałe po 1990 r., mogą otrzymać z tego tytułu wynagrodzenie. W tym celu muszą ubiegać się o ustanowienie służebności przesyłu i wypłatę należnych pieniędzy.

Zgodnie z informacjami zebranymi przez „Rz”, do Sądu Najwyższego z pytaniem dotyczącym ewentualnego wynagrodzenia zgłosił się Sąd Okręgowy w Toruniu. Do tego sądu zgłosił się bowiem rolnik, przez którego działkę przebiega linia wysokiego napięcia. Mężczyzna wystąpił o ustanowienie służebności przesyłu i wynagrodzenie w wysokości 94,1 tys. zł.

Zdaniem Sądu Najwyższego, choć państwowe przedsiębiorstwo kupiło urządzenia znajdujące się na nieruchomościach będących własnością Skarbu Państwa, to nie uzyskało z automatu mocy prawa służebności gruntowej. „Rzeczpospolita” zauważa, że podstawowym sposobem powstania służebności nadal jest umowa lub orzeczenie sądowe, a jedynym wyjątkiem jest nabycie prawa przez zasiedzenie.

Więcej na ten temat przeczytacie na stronie „Rzeczpospolitej”

Drukuj