Ukraina

Zapraszamy na Euro

O przygotowaniach do Euro 2012 rozmawiamy z Ryszardem Grobelnym, prezydentem Poznania.

– Rząd zadeklarował 30-procentowy udział w kosztach budowy stadionów na Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku, choć miasta-gospodarze turnieju oczekiwały podzielenia się kosztami po połowie. Czy jest to ostatnie słowo, czy też samorządy będą próbowały jeszcze coś utargować?
– Pewnie jest to ostatnie słowo, choć dobrze by było coś utargować, jeśli takie możliwości zaistnieją. Najważniejsze jednak, że jest decyzja, że wiemy na czym stoimy, albo inaczej mówiąc wiemy, ile musimy zdobyć własnych środków finansowych, żeby zrealizować inwestycje. Teraz bierzemy się do zbilansowania strony finansowej oraz – co jest ważniejsze – do sprawnej realizacji inwestycji. Przebiega ona zgodnie z harmonogramem. Niedługo powinniśmy mieć pozwolenie na rozbudowę drugiej trybuny, jesienią przystąpić do rozbiórki pierwszej i trzeciej trybuny, potem budować kolejne i zadaszyć całość.
– Zapewnia Pan o sprawnym przebiegu dotychczasowych prac na budowie stadionu. Tymczasem przetarg na realizację drugiej trybuny wygrało konsorcjum, w którym znajdują się osoby – łącznie ze stanowiskami kierowniczymi – pochodzące z upadłego Maxera. Czy nie zachodzi obawa, że powtórzą się problemy występujące przy realizacji czwartej trybuny przez tamtą firmę?
– Budować będzie Hydrobudowa z Włocławka…
– Ale wśród kadry zarządzającej są osoby zarządzające niegdyś Maxerem łącznie z byłym prezesem. Czy gwarantują one sprawne wykonanie inwestycji?
– Tamte kłopoty wynikały ze złej sytuacji finansowej firmy. Teraz budowa powinna przebiegać bez zakłóceń. Nie ma podstaw do wykluczenia tej firmy z przetargu.
– W związku z ustalonymi proporcjami podziału kosztów, czy wiadomo już jakiej wielkości stadion Poznań wybuduje?
– Stadion będzie liczył ponad 46,5 tysiąca miejsc.
– Czy wobec konieczności wyłożenia 70 procent kosztów budowy miasto podoła finansowo? Czy też będą musiały nastąpić cięcia w innych inwestycjach?
– Na pewno miasto podoła finansowo i na pewno, jeśli jest mniej pieniędzy z zewnątrz, z czegoś trzeba będzie zrezygnować.
– Gospodarze miast podczas styczniowego spotkania w Poznaniu przestrzegali, że straty miast mogą być znaczne, jeśli nie otrzymają środków unijnych z powodu braku pieniędzy na udział własny w innych inwestycjach. Czy takie zagrożenie rzeczywiście istnieje?
– Wszystko zależy od tego jak duże środki – przynajmniej teoretycznie – będą mogły być zaangażowane przez Unię Europejską. Tego jeszcze dzisiaj nie wiemy. Część inwestycji kluczowych została wykreślona z programów unijnych i dopiero w przyszłości będą rozpatrywane.
Ja takich obaw jednak nie mam. Poznań poradzi sobie w ten sposób, że zaangażuje kapitał prywatny do części przedsięwzięć. Uważam, że pozyskamy bardziej wyrafinowane systemy finansowania z sektora bankowego, a nawet bezpośrednio przez prywatnych inwestorów.
– Euro 2012 to nie tylko stadion. Jesienią miasto wystosowało do Rady Ministrów listę inwestycji, które chciałoby realizować w związku z mistrzostwami, opiewających na 7 miliardów złotych. Czy któreś z tych inwestycji znalazły się w programie rządowym?
– W sensie finansowym stadion nie jest nawet największym przedsięwzięciem. Natomiast formalnie w rozporządzeniu nie ma jeszcze żadnych inwestycji. Czekamy na uzupełnienia programu.
To są bardzo różne inwestycje – zarówno takie, które będzie realizowało miasto jako podmiot prawa, jak też inne podmioty. Przede wszystkim są to inwestycje związane z infrastrukturą drogową realizowane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, polegające na połączeniu naszego systemu drogowego z siecią dróg europejskich. A więc dokończenie autostrady do Berlina, realizacja – najlepiej w całości – drogi numer 5 oraz fragmentów drogi szybkiego ruchu nr 11.
W Poznaniu w grę wchodzi przebudowa ulic Bukowskiej i Bułgarskiej oraz odcinka zachodniego i północnego trzeciej ramy, czyli ulic: Lechickiej, Lutyckiej i Bałtyckiej, a także budowa nowej trasy obok lotniska do węzła autostradowego. To są największe inwestycje drogowe. Następnie musimy zmodernizować sieć tramwajową w mieście, czy dworzec PKP. Przedsięwzięć bardzo dużych jest mnóstwo, nie mówiąc o mniejszych.
– A propos dworca PKP… Czy jego modernizacją zajmą się koleje, czy też – jak słychać – mogą je przejąć samorządy?
– Dworzec jest własnością PKP i jego modernizację przeprowadzi to przedsiębiorstwo, podobnie jak modernizację Ławicy zrealizuje Port Lotniczy, co nie oznacza, że nie będzie tam zaangażowania struktur samorządowych – Urzędu Miasta i Marszałkowskiego – bo takie deklaracje składaliśmy.
– Pojawiają się jednak opinie, że wobec różnych kłopotów PKP sprawniej modernizację dworców mogłyby przeprowadzić władze samorządowe.
– Teoretycznie możliwość taka istnieje, ale decyzja w tej sprawie powinna już zapaść, bo inaczej my również nie zdążymy z realizacją. Ale myślę, że w procedurach przetargowych PKP może być nawet sprawniejsze, bo jest już do tych inwestycji częściowo przygotowane. Szkoda czasu na przekazywanie dworców i rozpoczynanie wszystkiego od początku. Lepiej byłoby, aby PKP już się tym zajęło i realizowało we własnym zakresie.
– Na liście inwestycji znajdowały sie również modernizacje ośrodków sportu: Chwiałki, Olimpii, Areny oraz budowa Term Maltańskich.
– Budowa Term Maltańskich jest na etapie rozstrzygania przetargu na wyłonienie wykonawcy. Modernizacje pozostałych obiektów też będą realizowane zgodnie z planem. Na razie nie mogę powiedzieć, w jakim stopniu będziemy modernizować Olimpię, bo miasto nie jest właścicielem tego ośrodka. Wystąpiliśmy do ministra administracji i spraw wewnętrznych o przekazanie nam tego obiektu, gdyż jest on w jego gestii. Komenda Policji jest skłonna to uczynić. Jeśli ośrodek znajdzie się w rękach miasta, będzie musiał być modernizowany niezależnie od Euro.
– Czy Termy Maltańskie zdołamy wybudować przed Euro 2012?
– Głęboko wierzę, że tak. Termin realizacji term jest dużo wcześniejszy niż rok 2012. Budowa ma potrwać koło 2 lat, więc powinny być one gotowe nie później niż w 2010 r.
– Jak przedstawia się strona finansowa tych inwestycji? Czy władze miasta wiedzą już z jakich źródeł będą finansowane i jakie są ewentualne zagrożenia?
– Wiele z tych przedsięwzięć nie ma jeszcze domkniętych systemów finansowania. Przede wszystkim nie znana jest wielkość środków unijnych, jakie można pozyskać na elementy infrastruktury drogowej. Wiele konkursów będzie się dopiero rozpoczynało i nie ma jeszcze w tym zakresie decyzji. Na te wszystkie przedsięwzięcia nie stać Poznania. Podatnicy poznańscy ze swych podatków nie są w stanie sfinansować tych inwestycji, dlatego w wielu przypadkach musimy szukać inwestorów prywatnych, którzy je zrealizują i będą czerpać z tego pożytki. Na pewno w tym systemie będą realizowane częściowo Termy Maltańskie, myślimy, że modernizacja Areny może być też przeprowadzona w takim trybie. Wymaga to jednak jeszcze bardzo dużo pracy.
– Zwiększony napływ gości związany zresztą nie tylko z rozegraniem meczów podczas Mistrzostw Europy – czego byśmy sobie życzyli – wymaga także rozwoju bazy hotelowej. W jaki sposób władze miasta zamierzają wspierać i zachęcić inwestorów do wyboru Poznania i czy obserwowane jest już zainteresowanie potencjalnych inwestorów?
– Miasto jest zainteresowane budową hoteli. Obserwujemy także spore zainteresowanie inwestorów, nie tylko z uwagi na Euro, ale i całościowy rozwój Poznania. Jesteśmy dobrej myśli.

x

Zobasz także

Unikatowy adres: Sucha 5A

Rozmowa z mgr inż. Natalią Jakubiak, koordynatorką procesu projektowego i budowlanego inwestycji przy ulicy Suchej ...

Kto zezwolił na zamek?

Zamek powstaje na sztucznej wyspie (fot. Google Maps) Portalsamorządowy.pl rozmawia z Piotrem Woszczykiem zastępcą burmistrza ...

Willa wkomponowana w Wąsosz

Michał Urbański, specjalista do spraw planowania przestrzennego spółki „Urbania” W pierwszy dzień Wiosny 2018 r. ...

Podatek na drogi to mydlenie oczu

Rozmowa z Janem Grabkowskim, starostą poznańskim Dziś powiat poznański zgarnął największą dotację z puli wojewody ...

Zmniejszamy biurokrację i szukamy mieszkań pod wynajem

Rozmowa Arkadiuszem Stasicą, prezesem Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych w Poznaniu Od końca sierpnia, kiedy zakończy ...