Ukraina

Drożej za wynajem

Ok. 15,3 mln lokali – tyle wynosi zasób mieszkaniowy w Polsce. Niemal 235 tys. zostało oddanych do użytku w 2021 r. To najwyższy wynik roczny od 1979 r. – wynika z danych opublikowanego w czerwcu raportu „Mieszkałbym. Czego od domu oczekują Polacy?” przygotowanego przez ekspertów z firmy badawczej ThinkCo. Mimo to w wielu polskich miastach zauważalny jest spadek liczby ofert mieszkań na wynajem, a także wzrost cen tych, które są dostępne.

– Od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie obserwujemy intensywny ruch w obszarze najmu. Nie tylko osoby prywatnie, ale firmy i całe korporacje poszukują miejsca np. dla swoich pracowników. Powoduje to bardzo wzmożony ruch na rynku, który zwiększa presje na stawki czynszu. Dodatkowo nakładają się na to sankcje nałożone na Białoruś, stąd osoby pracujące tam dla zachodnich firm (głównie z branży IT) poszukują lokalizacji w Europie, głównie w Polsce – zauważa dr Maciej Klukowski, ekspert Home Management by Metrohouse. Jak twierdzi, dotąd w historii nie mieliśmy tak szybkiego napływu najemców na rynek.

Mniej mieszkań na wynajem, wyższe ceny

Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie oferta mieszkań na wynajem w Krakowie skurczyła się aż o 60 proc., a we Wrocławiu o połowę – wynika z szacunków portalu GetHome.pl przygotowanych dla serwisu Interia Biznes.

W ciągu ostatniego miesiąca liczba mieszkań na wynajem dostępnych w 38 portalach ogłoszeniowych zmalała o blisko 10 proc. do 63,6 tys., ale w praktyce mieszkań może być jeszcze mniej – pisał portal w połowie marca.

Czytaj także: Mieszkania na wynajem: Coraz mniej ofert, stawki wciąż rosną

Za zmniejszeniem liczby mieszkań na wynajem idą także podwyżki cen. Te można było już zaobserwować w połowie ubiegłego roku. Jak pisała niedawno Interia Biznes, z raportu AMRON-SARFiN wynika, że tylko w III i IV kwartale 2021 r. przeciętny czynsz w Krakowie wzrósł o 15 proc. Dwucyfrowe podwyżki odnotowano także w Warszawie, Wrocławiu i Łodzi.
Dwucyfrowe podwyżki cen najmu

To, jak zmieniły się ceny mieszkań w stolicy, obrazuje choćby przypadek Aleksandry. Razem z partnerem za 65-metrowe mieszkanie wynajmowane od stycznia w kamienicy na Powiślu płaci obecnie 3300 zł. Od lipca przenoszą się w inne miejsce – dalej od centrum, na Saską Kępę, niedaleko Trasy Łazienkowskiej. Za mniejsze mieszkanie, 59 metrów kwadratowych, będą płacić 3800 zł. Jak opowiada, mieszkania w podobnej cenie do tej z Powiśla znaleźć już się nie dało.

Duży wzrost cen za wynajem obserwuje także mieszkająca w Krakowie Julia. Jest po trzydziestce, mieszka sama i od prawie roku rozgląda się za nowym lokum na wynajem.
Reklama

Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/autor/anna-nicz/news-mniej-mieszkan-na-wynajem-wyzsze-ceny-sytuacja-robi-sie-cora,nId,6109831#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

x

Zobasz także

Cenowe szaleństwo

Średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie wzrosła w sierpniu wobec lipca o 6 proc., ...

Zapaść na rynku PPP

To już nie spowolnienie, ale zapaść. Jest tylko jedna nowa umowa na rynku PPP   ...

Castingi dla kupujących.

 Rynek nieruchomości opanowała gorączka Na rynku nieruchomości nie ma wakacji. Klienci ostro rywalizują o mieszkania, ...

A jednak zadyszka

Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto w czerwcu spadła o 32,8 proc. rok do roku, a ...

Koniec Mieszkań Plus

Program Mieszkanie Plus zostanie zamknięty, a wynajmujący będą mogli wykupić lokale po preferencyjnych cenach – ...