Grozi nam susza

W miarę narastania kryzysu klimatycznego wzmaga się problem z dostępnością świeżej wody pitnej. Tymczasem Polska słabo radzi sobie z retencją, która mogłaby w znacznym stopniu polepszyć sytuację. Rozmawiano na ten temat podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

  • W Polsce w ostatnich latach znacznie obniżył się poziom rzek i jezior, co stanowi zagrożenie dla gospodarstw domowych i rolnictwa.
  • Rozwiązaniem problemu może być retencja, w postaci zbierania deszczówki, ale w wielu miejscach Polski brak jest systemów, które wspomagają realizację tego celu.
  • Zeszłoroczna katastrofa ekologiczna na Odrze – o ile miała straszliwe skutki dla środowiska – otworzyła jednak dyskusję społeczną o stanie polskich wód.
  • Rośnie liczba inwestycji hydrotechnicznych, powstających również z inicjatywy samych społeczności, które dostrzegają rosnący problem. Rozmawiano o tym w trakcie panelu „Zasoby wodne”, który miał miejsce podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach (24-26 kwietnia 2023).

Problem braku wody dotyka przede wszystkim Polski Centralnej. Jak tłumaczy Alicja Pawelec-Olesińska, hydrobiolog z fundacji WWF Polska, wody jest tyle samo, jednak problemem jest fakt, że mniejsza jej ilość znajduje się w stanie ciekłym ze względu na zmiany klimatu. – Poziom wody w jeziorach i rzekach spadł, centralna Polska jest narażona na susze i pustynnienie – powiedziała.

x

Zobasz także

Dyrektywa budynkowa

Parlament Europejski przyjął nowelizację tzw. dyrektywy budynkowej. Zakłada ona m.in., że domy, z których ucieka ...

Powrót Bamberki

Kolejny znak rozpoznawczy Starego Rynku przeszedł fachową renowację. Dzień po pręgierzu na swoje miejsce wróciła ...

Światełko do Nieba

Światełkiem do Nieba zakończył się wczorajszy 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po raz kolejny ...

KPO dla Polski

Polska otrzyma ponad 5 mld euro zaliczki z KPO w ramach REPowerEU. pozytywna ocena przez ...

Święto radości i wolności

Poznań to takie miasto, gdzie narodowcom nie udaje się zawłaszczyć ani tego, ani żadnego innego ...