Ukraina

Wraca sprawa nazwy ulicy

Kiedy pod koniec 2018 roku decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego przesądziła o tym, że ul. 23 Lutego pozostaje przy tej nazwie, wydawało się, że jest to koniec sporu. Po pięciu latach powraca jednak temat zniesienia nazwy nawiązującej do wydarzeń z lutego 1945 r.

W lutym tego roku temat nazwy ul. 23 Lutego powrócił za sprawą inicjatywy Instytutu Poznańskiego oraz Projektu Poznań – organizacji współpracujących w ramach klubu dyskusyjnego Cyryl Club. Rozpoczęto zbiórkę podpisów pod petycją w sprawie ustanowienia w Poznaniu ulicy 16 Lutego. Jest to data odwołująca się do rozejmu w Trewirze (19191), który jest uznawany za formalne zakończenie zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Jako lokalizację dla nazwy najczęściej wskazuje się ul. 23 Lutego, co oznaczało by zmianę dotychczasowej nazwy. Argumentuje się, że data 23 lutego powinna zniknąć z przestrzeni miejskiej Poznania, ponieważ jest symbolem nie tylko zakończenia niemieckiej okupacji w Poznaniu, ale również początkiem komunistycznego ucisku, który doprowadził między innymi do wybuchu Poznańskiego Czerwca 1956 r.

Inicjatywę poparła radna PiS Klaudia Strzelecka, która zapowiedziała już złożenie do Rady Miasta projektu zmiany nazwy ul. 23 lutego na 16 lutego. „Dobrym pomysłem jest w końcu raz na zawsze zakończenie błędnego myślenia jakoby 23 lutego był dla Poznaniaków świętem. Data 23 lutego to symbol początku okupacji radzieckiej w Poznaniu. To nie przyczyna radości, którą wiele lat nam wpajano.” – argumentuje radna i proponuje, aby świętować „prawdziwe rocznice, które przyniosły Poznaniowi i Poznaniakom chlubę a nie ucisk i cierpienie.”.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu opowiada się radny Wojciech Chudy, który propozycję nazywa szantażem moralnym PiS-u i powiązanych z tą partią organizacji. „Powstanie Wielkopolskie znajduje szczególne miejsce w pamięci i sercach poznanianek i poznaniaków. Propozycja nadania ulicy, skweru, paku, itp. nazwy 16 lutego w moim przekonaniu nie budzi szczególnych wątpliwości. Nieszczęśliwie środowisko PISu znowu postanowiło wprowadzić niepotrzebny zamęt i swoje ideologiczne propozycje do dyskursu publicznego w Poznaniu. Oczywiście jest to również podyktowane obecną sytuacją polityczną. Narracja będzie prosta jak budowa cepa. My (pisowcy) jesteśmy patriotami, a cała reszta, która jest przeciwna naszej propozycji, to ruska onuca. Bo przecież jak można nie poprzeć upamiętnienia zakończenia naszego zwycięskiego powstania, tylko utrzymywać datę początku ruskiego zniewolenia.” – napisał radny na portalu społecznościowym. Wojciech Chudy uważa, że takie działania są godne ubolewania, ponieważ dla potencjalnych, bieżących korzyści politycznych, używany jest tematu Powstania Wielkopolskiego.

x

Zobasz także

Magiczny region na filmie

Powiat poznański to miejsce z którego wszyscy  jesteśmy dumni. Dumni z rozwoju jego siedemnastu gmin, ...

Pamiętaj o śniegu i soplach

Sezon jesienno-zimowy to okres występowania niekorzystnych warunków atmosferycznych, które mogą spowodować uszkodzenie obiektu budowlanego lub ...

Galeria Malta pustoszeje

Sklep TK Maxx znajdujący się w Galerii Malta, zostanie zamknięty. Z najnowszych informacji wynika, że ...

Salon W. Kruka na sprzedaż

Przez 25 lat mieścił się tu słynny salon jubilerski Wojciecha Kruka, dziś obiekt stoi pusty. ...

Reklamowy ład przestrzenny

– Niezbędne jest stworzenie jasnych procedur, jak również należy określić zakres zaangażowania urzędników w interwencje ...