Średnie ceny mieszkań osiągnęły już poziomy sprzed kryzysu i wiele wskazuje na to, że nadal będą rosnąć. Co zaskakujące, nie oznacza to jednak, że na zakup nieruchomości pozwolić sobie może mniej Polaków – wynika z raportu Expandera.
Od 2013 roku ceny mieszkań w dużych miastach wzrosły średnio o około 20 procent – wskazuje główny analityk Expander Advisors Jarosław Sadowski. Z jego analizy wynika jednak, że nie oznacza to, że nieruchomości są mniej dostępne. Dostępność mieszkań zależy bowiem nie tylko od ceny metra kwadratowego, ale od relacji naszych dochodów do tej ceny. Ta natomiast niemal się nie zmieniła od 2013 roku.
„Aby w 2013 roku kupić mieszkanie o powierzchni 50 metrów kwadratowych w dużym mieście, potrzebne były 104 średnie wynagrodzenia netto. W trzecim kwartale tego roku było to natomiast 99 wynagrodzeń” – wynika z wyliczeń analityka. To dlatego, że wynagrodzenia w ostatnich latach mocno rosną. Pięć lat temu średnia pensja wynosiła około 2700 zł, a obecnie około 3400 zł.
Mieszkania są więc obecnie droższe, ale minimalnie bardziej dostępne niż pięć lat temu.Więcej na tvn24bis.pl