Chcę kupić na kredyt mieszkanie u dewelopera. Ma ono określoną przez niego cenę. Tymczasem bank, do którego się zwróciłem, chce przeprowadzić wycenę nieruchomości na mój koszt. Jaki sens ma wycena czegoś, co ma swoją cenę i co jeszcze nie istnieje?
Odpowiada Mariusz Frątczak, ekspert z firmy Goldenegg Niezależni Doradcy Finansowi, bezpłatnie pomagającej w zaciąganiu kredytów hipotecznych w kilkunastu bankach (http://www.goldenegg.pl/): – Rzeczywiście zdecydowana większość banków na rynku nie wymaga wyceny mieszkań zakupionych na rynku pierwotnym czyli od dewelopera, niektóre banki robią inspekcje nieruchomości na własny koszt nie obciążając portfela klienta. Wycena nieruchomości będzie niezbędnym dokumentem przy zakupie mieszkania na rynku wtórnym, np. gdzie trudno porównać jego wartość zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, przy zakupie domu jednorodzinnego, czy przy pożyczce hipotecznej. Bank może poprosić o operat szacunkowy w momencie podniesienia wartości nieruchomości, gdy planujemy remont. Są jednak banki, które w „okresach promocyjnych” same tzn. na własny koszt wyceniają wartości nieruchomości.