Ukraina

Dopłaty do czynszów w M+

Rada Mieszkalnictwa ma w tym tygodniu ostatecznie zdecydować o wysokości dopłat do czynszów

za wynajem mieszkań w programie Mieszkanie+. Konrad Płochocki z Polskiego Związku Firm Deweloperskich nie ma wątpliwości. Tak jak w przypadku 500+, znajdą się oszuści.Kwestia dopłat do czynszów za wynajem, które mieliby otrzymać ubiegający się o lokum w Mieszkanie+, pojawiła się niedawno. Już jednak wzbudza pewne kontrowersje.
– Tak samo jak w przypadku 500+, tak i teraz najsprytniejsi będą pierwsi w kolejce. Będą w stanie wykazać formalnie, że mają niższe dochody, choć będą chodzić ubrani za parę tysięcy złotych. Jednak ale na papierze będzie im się należało mieszkanie z dopłatą – zaznacza Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Jednocześnie dodaje, że dostrzega też szereg plusów. Potrzebujący w końcu będą mogli liczyć na dach nad głową w niewysokiej cenie.

– Kwoty powinny trafić do naprawdę potrzebujących i do szerokiej grupy obywateli, a nie tylko wybrańców, jak to się zdarzało przy wcześniejszych programach mieszkaniowych. Chodzi o to, aby wyeliminować patologie, które były obecne na rynku mieszkaniowym. Dotyczy to na przykład mieszkań komunalnych odziedziczonych po babci przez bogatego wnuczka, który pod domem parkuje swoją limuzynę, a czynszu płaci 250 zł.
Dopłaty dla przyszłych najemców

Kluczową sprawą jest to, żeby najemcy płacili ze swoich kieszeni 10-20 zł czynszu za metr mieszkania. Jeśli wynajmujący będzie chciał więcej, to tę „górkę” dopłaci lokatorowi państwo. Nie może być jednak tak, że rząd będzie bezpośrednio dotować deweloperów, bo to niedozwolona w świetle unijnych przepisów pomoc publiczna. To też nietransparentny i nieefektywny mechanizm. Stąd pomysł wsparcia finansowego, które wyrówna lokatorom koszty najmu.
Dopiero przy Mieszkaniu+ państwo doszło do wniosku, że procedury są przesadzone i stwierdziło, że tak się budować nie da. Niesłychany przerost formalizmu. Jeżeli założenia, że specustawa faktycznie ułatwi budownictwo mieszkaniowe, się potwierdzą, to będziemy jak najbardziej ją popierać. Warunkiem jest, aby ta ustawa dotyczyła wszystkich podmiotów jednakowo – uważa Płochocki.

Luka mieszkaniowa w Polsce szacowana jest na ok. 2,8 mln mieszkań. Aby ją zlikwidować, trzeba budować o 100 tys. więcej mieszkań niż obecnie, czyli około 250 tys. rocznie.
Autor Nikola Bochyńska
Źródło: money.pl, tam też przeczytasz cały artykuł

x

Zobasz także

Raport Podatnika w e-US

Raport podatnika – nowa usługa w e-Urzędzie Skarbowym   Raport podatnika to nowa usługa w ...

Wakacje kredytowe inaczej

Będzie kłopot z wakacjami kredytowymi, bo problematyczne będzie prawidłowe wyliczenie dochodów, na podstawie których trzeba ...

TK: jaka stawka za garaż

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że opodatkowanie miejsca garażowego posiadającego księgę wieczystą w budynkach wielorodzinnych stawką wyższą ...

Uhonorowali 250 lat KEN

Wspólna emisja Narodowego Banku Polskiego i Banku Litwy upamiętniająca 250. rocznicę powołania Komisji Edukacji Narodowej. ...

Wsparcie BGK dla Nadolnika

Rekordowe wsparcie dla poznańskiego budownictwa z Funduszu Dopłat BGK Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL) w ...