Ukraina

Apetyt na grunty inwestycyjne w Polsce

W 2016 r. hossa utrzymywała się na rynku mieszkaniowym. Dużą popularnością cieszyły się również tereny pod realizację parków handlowych, biurowców oraz inwestycji hotelowych. Ze względu na zmianę prawodawstwa spadła aktywność w sektorze gruntów rolnych. Firma doradcza JLL podsumowała 2016 r. oraz wskazała trendy na 2017 r. w segmencie gruntów pod inwestycje mieszkaniowe, biurowe, handlowe, hotelowe oraz gruntów rolnych w Polsce.
Daniel Puchalski, dyrektor Działu Gruntów Inwestycyjnych w JLL, informuje:
– Rok 2016 był bardzo dobry dla większości uczestników rynku gruntów inwestycyjnych w Polsce. Zainteresowanie terenami pod zabudowę mieszkaniową utrzymywało się, podobnie jak w 2015 r., na wysokim poziomie, szczególnie w największych miastach. Popularnością cieszyły się także tereny, na których możliwa jest realizacja parków handlowych oraz inwestycji hotelowych. Popyt na grunty pod zabudowę biurową utrzymywał się na stabilnym poziomie pomimo rosnącej w szybkim tempie podaży i coraz większej konkurencji na rynku najmu. Jest to efekt między innymi powrotu inwestorów do długofalowych strategii opierających się na budowie banków ziemi.
W 2016 r. najtrudniej było pozyskać ziemię pod inwestycje komercyjne w atrakcyjnych, dobrze skomunikowanych obszarach Warszawy, Krakowa, czy Gdańska. Relatywnie wyższą dostępność gruntów obserwowano we Wrocławiu, Łodzi, czy Katowicach, co miało przełożenie na liczbę prowadzonych negocjacji i sfinalizowanych transakcji sprzedaży gruntów.

Grunty pod zabudowę mieszkaniową

Sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym rosła już trzeci rok z rzędu. Wobec nisko oprocentowanych lokat bankowych, nabycie nieruchomości wielu inwestorów uznało za najlepszą lokatę kapitału.
– W przypadku gruntów mieszkaniowych nierównowaga między popytem na atrakcyjne grunty a ich niską podażą miała przełożenie na wzrost cen gruntów w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni użytkowo-mieszkaniowej planowanych projektów. Ceny ofertowe i transakcyjne nie osiągnęły tak zawrotnych poziomów jak w 2007 r., a deweloperzy starali się być bardziej ostrożni. Nadal jednakże mamy rekordowo niskie koszty finansowania połączone z bardzo dobrymi wynikami sprzedaży. Wiele mieszkań kupowanych jest inwestycyjnie oraz z pominięciem finansowania bankowego. Brak silnego wzrostu cen mieszkań wraz z wizją zakończenia rządowego programu Mieszkanie dla Młodych oraz wzrostem wymagań banków dotyczących wysokości wkładu własnego kredytobiorcy studzą jednakże optymizm deweloperów. W dłuższym okresie wartości gruntów nie mogą rosnąć szybciej niż ceny mieszkań. W 2017 r. stabilizacja cen gruntów wydaje się bardziej prawdopodobna niż duże wzrosty cen mieszkań lub też spadki marż deweloperskich – wyjaśnia Jacek Kamiński, dyrektor w Dziale Wycen, JLL.

Polska jest nadal postrzegana jako atrakcyjny rynek mieszkaniowy w Europie. W 2016 r. nastąpił wzrost zainteresowania ze strony podmiotów z zagranicznym kapitałem inwestycjami w segmencie mieszkaniowym – m.in. deweloperów z Ukrainy, Turcji i Skandynawii.
– W 2017 r. nie należy oczekiwać kolejnych rekordów sprzedaży na rynku pierwotnym. Nie oznacza to jednak spadku zainteresowania gruntami pod projekty mieszkaniowe. Deweloperzy chcą uzupełnić banki ziemi, a dzięki bardzo dobrym wynikom sprzedaży dysponują środkami finansowymi na realizację tego celu – informuje Jacek Kamiński.

Grunty pod zabudowę biurową

2016 r. był intensywnym rokiem na rynku biurowym – na rynek trafiła rekordowa liczba metrów kwadratowych, a i popyt utrzymywał się na wysokim poziomie. Inwestorzy analizowali z większym niż w ubiegłych latach zainteresowaniem oferty gruntów poza Warszawą, w tym również w mniej oczywistych lokalizacjach, takich jak Lublin, Szczecin, czy Rzeszów.
Warto zaznaczyć, że rynek nieruchomości gruntowych, chociaż związany z rynkiem najmu biur, nie jest jego lustrzanym odbiciem. W efekcie, gdy na rynku najmu rośnie konkurencja i współczynnik pustostanów, ceny gruntów przeznaczonych pod inwestycje biurowe z reguły wykazują jedynie nieznaczną tendencję zniżkową. Nowe transakcje zakupu terenów inwestycyjnych mają miejsce często z perspektywą rozpoczęcia budowy dopiero za parę lat.

– Podobnie jak w ubiegłym roku, w 2017 inwestorzy będą musieli zmierzyć się ze znacznie wyższą podażą pieniądza nad produktem w postaci dostępnych, atrakcyjnych gruntów inwestycyjnych. W szczególności dotyczy to najbardziej pożądanych, centralnych i dobrze wyeksponowanych lokalizacji. Zainteresowaniem będą cieszyć się nie tylko atrakcyjnie położone działki z budynkami do wyburzenia, przebudowy lub rozbudowy, ale też tereny wymagające ponadstandardowych nakładów finansowych z uwagi na obowiązek przeprowadzenia kosztownej remediacji gruntu lub objęcie ochroną konserwatorską. Pod warunkiem oczywiście, że ich lokalizacja będzie spełniać kryteria inwestora – wyjaśnia Daniel Puchalski.
Z uwagi na zmieniające się trendy na rynku i rozwój infrastruktury niektóre lokalizacje, a wraz z nimi działki inwestycyjne, zyskują lub tracą zainteresowanie potencjalnych nabywców. Zmiany w preferencjach inwestorów są szczególnie widoczne w Warszawie. Dużo chętniej analizują oni obecnie działki w sąsiedztwie II linii metra, w tym tereny po prawej stronie Wisły, niż popularne jeszcze parę lat temu grunty na Służewcu Przemysłowym.

Grunty pod zabudowę handlową

W związku z wysokim nasyceniem powierzchnią handlową, przed podjęciem decyzji o zakupie nieruchomości inwestorzy bardzo dokładnie analizują ten współczynnik, jak również siłę nabywczą i nawyki zakupowe okolicznych mieszkańców oraz konkurencyjne projekty. Głównym czynnikiem decydującym o ich zainteresowaniu danym gruntem jest jednak taki poziom zainteresowania potencjalnych najemców, który umożliwi szybkie wynajęcie projektowanego obiektu handlowego na warunkach gwarantujących rentowność inwestycji.
Białych plam na mapie handlowej Polski jest coraz mniej. W efekcie nie każdy obszar, dla którego zagwarantowano w planie miejscowym możliwość realizacji obiektu wielkopowierzchniowego, stanowi obiekt zainteresowania inwestorów. W szczególności właściciele gruntów o dużych areałach oraz terenów zlokalizowanych blisko budowanej lub funkcjonującej już galerii handlowej stają przed dylematem określenia nowego sposobu ich zagospodarowania.
– W ubiegłym roku zainteresowaniem cieszyły się grunty m.in. pod parki handlowe w miastach powyżej 100.000 mieszkańców. Obserwujemy jednocześnie wzrost liczby ofert sprzedaży, których przedmiotem są obiekty handlowe mające lata świetności już za sobą, jak również grunty przeznaczone pod obiekty wielkopowierzchniowe, wymagające stworzenia nowej strategii sprzedażowej z uwagi na brak rynkowego uzasadnienia dla realizacji planowanej wcześniej galerii handlowej – informuje Daniel Puchalski.


x

Zobasz także

Ile za metr?

Pod względem cen mieszkań Poznań jest miastem dosyć drogim, choć do czołówki mu daleko. Ile ...

Rosną długi za czynsz

Łączna kwota zaległości z tytułu nieuiszczania opłat za mieszkanie wyniosła na koniec 2022 roku ponad ...

Ceny nie drgnęły

W październiku 2023 r. średnia ceny mieszkań w dużych polskich miastach praktycznie nie drgnęły. W ...

Bloki chcą fotowoltaiki

Z badania przeprowadzonego na zlecenie VeloBanku wynika, że 74 proc. Polaków mieszkających w blokach chciałoby, ...

Cenowe szaleństwo

Średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie wzrosła w sierpniu wobec lipca o 6 proc., ...