Cudzoziemcy zawieszają budowy

Pochodzący z zagranicy deweloperzy zawieszają realizację swych inwestycji mieszkaniowych w Poznaniu. Na kilku rozpoczynanych z wielkim entuzjazmem budowach zalega cisza. Co najmniej do końca roku zawieszona została w maju budowa Casa Verona, realizowana przez włoską firmę Verona Building przy Garbarach. Inwestor zamierzał wybudować tam budynek apartamentowy ze 117 mieszkaniami, basenem, zespołem fitness i lokalami usługowymi na parterze. Na te ostatnie nie było kłopotu ze znalezieniem chętnych – znacznie gorzej z nabywcami mieszkań. Od kilku miesięcy nie zawarto żadnej transakcji. Toteż po wybudowaniu podziemnego garażu inwestor zamknął plac budowy i czeka na lepsze czasy. Na spływające zielenią tarasy – prezentowane na wizualizacjach budynku – trzeba będzie więc znacznie dłużej poczekać. Oby nie w nieskończoność. A co z tymi, którzy w Veronie kupili lokale?
– Z każdym klientem prowadzone są indywidualne negocjacje – mówi Aleksander Scheller, którego biuro na zlecenie inwestora sprzedawało lokale w Casa Verona. – Niektórzy chcą czekać na zrealizowanie obiektu. A tym, którzy czekać nie chcą, zwracane są pieniądze wraz z kosztami aktów notarialnych.
Verona Building buduje też obiekty mieszkalne w Krakowie i Wrocławiu. Tam inwestycje są kontynuowane. W ocenie inwestora poznański rynek mieszkaniowy okazuje się najtrudniejszy w porównaniu z tamtymi miastami.
Nie wiedzie się w Poznaniu inwestorom hiszpańskim. Jeszcze jesienią ubiegłego roku z budowy mieszkań nad Maltą zrezygnowała firma Blauverd. Inwestor ten wycofał się niedługo po oficjalnym ogłoszeniu swych planów inwestycyjnych.
Przez kilka tygodni cisza panowała na budowie przy ul. Wierzbowej, gdzie reprezentująca hiszpański kapitał firma Maexpa rozpoczęła realizację Willi Wierzbowa II. Jak informuje inwestor wystąpiła konieczność zmiany wykonawcy. W tym tygodniu roboty wznowiono.
Na prawie rok duch uleciał także z budowy Maraton Gardens przy ul. Królowej Jadwigi i Maratońskiej – reklamowanych przez hiszpańską firmę Restaura jako ,,architektura z duszą”. Budimex-Dromex wybudował tam część podziemia i zszedł z budowy. Ostatnio prace wznowiono po wynegocjowaniu przez inwestora z wykonawcą nowych, niższych cen realizacji. Inwestor zmuszony był bowiem – podobnie jak i inni – obniżyć ceny sprzedaży. Ale i tak nie są one niskie. Cena metra kwadratowego mniej korzystnie położonych lokali rozpoczyna się od 8500 zł. Najwyższa dochodzi do 13 tys. zł. Ale jak informuje Marcin Michalec, dyrektor sprzedaży Restaury, dotyczy ona trzech penthousów położonych na ostatnich piętrach małych budynków. Mieszkania mają 3 m wysokości, wyposażone są w klimatyzację i obszerne tarasy. I są na nie chętni.
Maraton Gardens to w sumie 270 mieszkań. Mają być gotowe w październiku 2010 r.
Renegocjacja umów z wykonawcami staje w wielu przypadkach nieodzowna. Umowy na realizowane obecnie budowy podpisywano w okresie, gdy ceny robocizny i materiałów budowlanych rosły. Od kilku miesięcy jednak jedne i drugie spadają, a niewielki ruch na rynku mieszkaniowym zmusza inwestorów do obniżania cen sprzedaży. Aby więc i inwestor i wykonawca mógł na transakcji co nieco skorzystać, umowy trzeba zweryfikować.

Drukuj