Kontrola budynków będzie prowadzona w ramach działającej już o lipca 2021 roku i zbierającej dane o źródłach ciepła CEEB (Centralnej Ewidencji Emisyjności budynków), która działa z kolei w obrębie szerszego Systemu ZONE (tzw. Zintegrowany System Ograniczenia Niskiej Emisji). Za całość przedsięwzięcia – jedną usystematyzowaną bazę danych o rodzajach źródeł ciepła i spalania paliw, a teraz także o stanie technicznym polskich domach – odpowiada Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.
Trzeba wiedzieć, że przygotowywana inwentaryzacja budynków nie będzie miała formy samospisu i nie będzie też obowiązkowa jak w przypadku spisu źródeł ciepła.
Więcej na murator.pl