Wysoka liczba mieszkań oddanych do użytkowania jest efektem budów rozpoczynanych jeszcze w czasie boomu i wpłynie pośrednio na uspokojenie rynku najmu. Dane dotyczące nowych inwestycji są już złe, a ich negatywne efekty zobaczymy w najbliższych 2-3 latach.
Według wstępnych danych w okresie styczeń-październik 2022 roku oddano do użytkowania blisko 189 tys. mieszkań, czyli 1,4 proc. więcej niż przed rokiem. Powierzchnia użytkowa mieszkań wyniosła 17,6 mln m2 i to także minimalnie więcej niż przed rokiem – wynika z danych GUS. Trzeba jednak pamiętać, że to najczęściej mieszkania sprzedane wcześniej, a teraz następuje ich „odbiór” .
Po dwóch rekordowych latach pod względem liczby oddawanych do użytku lokali ten silą rozpędu może nie być gorszy. To powinno zahamować szaleństwo cenowe na rynku najmu, bo mieszkań przybędzie.
nieruchomości i budownictwo/interia.plMonika Krześniak-Sajewicz