Na targi wróciły nowości

Mieszkania, domy, działki. Nie tylko w Poznaniu i okolicach, ale także nad morzem były oferowane podczas Targów Mieszkań, Domów i Wyposażenia Wnętrz, które odbyły się podczas weekendu w Arenie. Łącznie zaprezentowało się ponad 100 wystawców. W większości byli to deweloperzy, którzy oferowali potencjalnym kupcom mieszkania i domy. Jednak nie zabrakło też firm oferujących meble i akcesoria do wystroju wnętrz, nawet w tak oryginalnym stylu jak chiński, czy też japoński.
Jednak to, co najbardziej przyciągnęło odwiedzających, to możliwość zobaczenia jakie są mieszkania na rynku i jakie są na nie ceny.
– Interesuje nas dwupokojowe mieszkanie najlepiej na Piątkowie lub Ratajach – mówią Agnieszka i Andrzej Szafrankowie. – Może to duża rozbieżność lokalizacyjna, ale w tych częściach Poznania mamy pracę, czyli ktoś z nas będzie miał bliżej do biura – dodaje małżeństwo.
Oboje zauważyli, że oferowanych jest bardzo dużo mieszkań, które były już w katalogach przed rokiem i na wiosnę. Jednak pojawiły się także i nowości. Wśród nich można wymienić mieszkania w nowym bloku przy Brzasku oferowane przez Atanera. To obiekt, który powstaje tuż obok istniejącego już osiedla wybudowanego przez tę poznańską firmę. Wśród innych inwestycji, które nie były jeszcze w ofertach można wymienić nowy budynek Family House na Dębcu.
– W jego przypadku na uwagę zasługuje cena – zachwala Michał Ilowski, specjalista ds. inwestycji Family House. – Wynosi ona od 4 tysięcy złotych netto za metr kwadratowych.
Nowości jest więcej. Kameralną zabudowę w Zielińcu chce realizować Partner Developer. Budynek Pod Kasztanami przy ul. Górki oraz dalszą część Ogrodów Naramowickich będzie budować Konimpex-Invest. UWI Inwestycje rozpoczyna sprzedaż mieszkań na os. Batorego, a Rubikon na os Zodiak. Kolejna modernistyczna willa miejska powstaje przy ul. Promienistej.
Według przedstawicieli firm sprzedających mieszkania największym wzięciem cieszą się te dwupokojowe.
– Nie liczy się tyle metraż, co właśnie to, by w mieszkaniu były dwa pokoje – wyjaśnia Mariusz Olejniczak, dyrektor Konimpex-Invest.

Podczas targów oferowano wszystko, jeśli chodzi o nowe mieszkania. Zarówno domy w okolicach Poznania, mieszkania w centrum miasta, działki, czy też nawet domki nad morzem. Nie brakło też oferty banków, które przedstawiały sposoby udzielania kredytów. Coraz większe zainteresowanie było również mieszkaniami w ramach programu ,,Rodzina na swoim”, choć były i oferty skierowane dla singli.
– Widać, że oferta jest bogatsza niż przed rokiem – Andrzej Szafranek podsumowuje swój rekonesans po targowych stoiskach. – Choć oczywiście część z propozycji nie zmieniła się od jesieni 2008 roku. Nowością dla nas było to, że o wiele łatwiej można uzyskać rabaty na zakup mieszkania. Deweloperzy oferują również talony na zakup materiałów wykończeniowych, czy też na zapłacenie malarzom lub dekoratorom wnętrz. Można otrzymać nawet do 15 tysięcy złotych na te rzeczy, usługi. Jeden z deweloperów oferuje kompletnie urządzone mieszkanie, takie w którym są w kuchni szafki, a w nich garnki, talerze. Można zamówić sobie nawet firanki i konkretny model kuchenki mikrofalowej i nic za to nie płacić – stwierdza Andrzej Szafranek.
Jednak wraz z żoną nie zdecydowali się na zakup mieszkania. Stwierdzili, że spokojnie, w zaciszu wynajmowanego mieszkania przejrzą katalogi, których otrzymali dziesiątki. I dopiero wówczas zadecydują, czy warto kupić mieszkanie od jednego z wystawców.
Podczas dwóch weekendowych dni Arenę odwiedziło ponad 8,5 tysiąca klientów. Organizator targów redNetmedia przeprowadził wśród nich plebiscyt na ,,Przyjaznego wystawcę”. Ankietowani oceniali ich pod względem fachowości obsługi i czytelności oferty. Najwięcej pozytywnych ocen zebrał Family House. Na drugim miejscu znalazł się Nickel Developmen, a na trzecim – Skaland.

Drukuj