Właśnie trwają ostatnie prace wykończeniowe w nowym, drugim domu pokazowym Warzelni – flagowej inwestycji Nickel Development. W apartamencie można będzie podziwiać m.in. klasyczną podłogę we francuskim stylu oraz luksusowe połączenie sypialni z łazienką. Zakończenie jest planowane na drugą połowę lutego.
Wiosenna edycja tegorocznych Targów Mieszkań i Domów odbywa się już w drugi weekend lutego. To okazja do zebrania informacji o nieruchomościach będących aktualnie w sprzedaży. Trudno jest jednak podjąć decyzję o zakupie zanim obejrzymy konkretne mieszkanie, a i to czasem nie wystarcza. Odpowiedzią na ten problem są lokale pokazowe, urządzane przez deweloperów i prezentowane klientom na terenie inwestycji. Demonstrują funkcjonalne rozwiązania oraz dostarczają inspiracji dla aranżacji wnętrz.
Dwie drogi
Wprawdzie Nickel Development urządził już w Warzelni jeden dom pokazowy, jednak nowy apartament ma zaprezentować zupełnie inne podejście do wykańczanych przestrzeni. I choć oba budynki z zewnątrz wyglądają podobnie, to w środku można się spodziewać całkowicie odmiennych wrażeń.
– Pomysł o wykończeniu dwóch domów pokazowych zrodził się z chęci zaprezentowania dwóch różnych wizji apartamentów. W pierwszym z nich jest salon z wysoką na sześć metrów antresolą, która jest dominującym elementem w aranżacji. Drugi z nich ma z kolei więcej pomieszczeń, które pozwalają na większą różnorodność wykończenia i prezentację wszystkich stref funkcjonalnych domu, nie tylko strefy dziennej. Dzięki temu mogliśmy zaaranżować m.in. strefę kinową – opowiada Izabela Januchowska, projektantka Nickel Development, koordynująca prace wykończeniowe w domu pokazowym.
Charakter z historią
Wnętrze drugiego domu pokazowego będzie minimalistyczne i oszczędne w kolorach, tak jak w przypadku pierwszego, bardzo lubianego przez odwiedzających go klientów. Natomiast o atmosferze w nowym domu zdecydują zupełnie inne, wyraziste elementy wykończenia najwyższej światowej klasy.
Pierwszym z nich jest łazienka, wyłożona płytkami dużego formatu 120 x 60 cm, połączona w jedną przestrzeń z główną sypialnią. To rozwiązanie, które możemy spotkać w luksusowych hotelach, takich jak np. Ritz w Hong Kongu. To rozwiązanie rzadko stosowane w mieszkaniach, szczególnie tych o mniejszej powierzchni. Jednak w przestronnych wnętrzach Warzelni może zaistnieć w pełnej krasie, tym bardziej, że strefa dzieci znajduje się na zupełnie innej kondygnacji. A zatem cała przestrzeń sypialni i łazienki należy tylko do rodziców.
Drugim dominującym elementem aranżacji będzie podłoga – wykonana rzemieślniczym sposobem, ułożona we wzór jodły francuskiej. Nie jodełki – co wymaga podkreślenia. O jodełce mówimy w sytuacji, gdy podłoga powstaje z wąskich, 6-centymetrowych klepek. Materiał, z którego powstaje podłoga w Warzelni to deski o szerokości 12 cm.
– Jesteśmy szczególnie dumni z wyboru podłogi. Wzór jodły francuskiej, a w zasadzie „chevron”, nawiązuje do najbardziej klasycznych kanonów. W taki sposób podłogi układali włoscy i francuscy mistrzowie już w XVII w. w licznych dworach i pałacach ówczesnej Francji, w tym również w Wersalu – mówi Izabela Januchowska. – To praca, która jest bardzo czasochłonna i wymaga wręcz jubilerskiej precyzji. Każda z desek, które znalazły się na podłodze w naszym domu pokazowym była poddana surowej ocenie pod względem faktury i barwy, a następnie dokładnie przycięta pod kątem 45 stopni. Widok gotowej podłogi robi niesamowite wrażenie – dodaje.
Drewno dębowe, z którego wykonano podłogę, pochodzi z Wielkopolski. Zanim wyprodukowano z niego deski, było sezonowane przez pół roku, a następnie poddane obróbce. W trakcie produkcji czterokrotnie dokonywano ich selekcji.
Wzór jodły francuskiej jest jednym z najtrudniejszych do ułożenia i nie każdy wykonawca jest gotów podjąć się takiej pracy. Jak przyznaje Radosław Rossa, prezes firmy Ever Home, odpowiedzialnej za wykonanie podłogi w nowym domu pokazowym, trzeba mieć wyjątkowy talent, aby móc się tego podejmować.
Historia parkietu chevron sięga aż do XVI w., kiedy to włoski mistrz Rosso Fiorentino wykonał taką podłogę w jednej z rezydencji króla Francji. Był nim wówczas Franciszek I Walezjusz, znany mecenas nauki i sztuki – sponsor m.in. Leonarda Da Vinci.
Wspólna wizja
Jak podkreśla projektantka Izabela Januchowska, efekt prac, które powoli zmierzają ku końcowi, zawdzięcza dobrej współpracy wszystkich partnerów zaangażowanych w realizację projektu. Nickel Development współtworzy dom pokazowy razem z pięcioma innymi poznańskimi firmami, z którymi rozpoczął nastawioną na długi okres wzajemną kooperację. To marki o podobnym sposobie myślenia o jakości i wartościach, które dostarczają klientom.
Pierwszą z nich jest Cermag, będąca – podobnie jak deweloper – firmą rodzinną. Była odpowiedzialna za dostarczenie ceramiki od najlepszych włoskich producentów. Drugim z partnerów jest firma Ever Home – dostawca podłóg. Trzeci z partnerów to iComfort, który zainstalował kino domowe oraz system inteligentnego domu, dzięki któremu można sterować światłem i ogrzewaniem w całym apartamencie z poziomu aplikacji w smartfonie. Listę dopełniają wyróżniające się designem firmy Mebel Design oraz NOTI. Mebel Design tworzy niebanalne aranżacje zabudowy kuchennej, z kolei NOTI to uznany poznański producent designerskich mebli, który dostarczy wszystkie meble do wnętrz nowego domu pokazowego.
Dzięki obecności partnerów w domu pokazowym możemy oglądać dobry poznański design w różnych obszarach – nie tylko architektury słynnego Sławomira Rosolskiego, który jest autorem projektu Warzelni.
Dotknąć i poczuć
Koniec prac wykończeniowych jest zaplanowany na drugą połowę lutego. Dom będzie zatem gotowy przyjąć zwiedzających, którzy zdecydują się go obejrzeć po targach mieszkaniowych.
– Nasi klienci już wielokrotnie podkreślali, że to ogromna wartość móc obejrzeć, dotknąć, a czasem nawet powąchać i poczuć taki lokal, który jest podobny do naszego przyszłego mieszkania. Chcemy dać taką szansę jak największej liczbie osób i dlatego już teraz planujemy na ten rok przynajmniej dwie edycje Dni Otwartych Warzelni – mówi Izabela Januchowska. – Pierwsza z nich odbędzie się w kwietniu, a druga prawdopodobnie w maju – zapowiada projektantka Nickel Development.
Jak przyznają pracownicy Biura Sprzedaży Nickel Development mnóstwo osób, które korzystają z dni otwartych, początkowo w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego, jak bardzo ułatwia podjęcie decyzji osobiste doświadczenie tej przestrzeni. To zupełnie co innego niż wyobrażenia tworzonych na podstawie wizualizacji lub rzutów – po prostu najbardziej obiektywny sposób oceny czy coś nam się podoba lub nie. Część klientów odwiedza dom pokazowy nawet kilka razy, w towarzystwie różnych osób – mamy, taty, koleżanki, aby omówić konkretne rozwiązania czy pomysły aranżacyjne. A potencjał aranżacji w Warzelni jest niespotykany.
– W większości inwestycji deweloperskich, które charakteryzują się ustaloną rytmiką i powtarzalnością, zazwyczaj wystarczy jeden lokal pokazowy. Natomiast ogromny potencjał Warzelni sprawia, że każdy z apartamentów można urządzić w zupełnie odmienny sposób. Nie wykluczamy, że w przyszłości podejmiemy się wykończenia kolejnych apartamentów, tym bardziej, że dostajemy zapytania dotyczące chęci zakupu lokalu pokazowego – mówi Izabela Januchowska.
Kupno domu pokazowego to rozwiązanie, które sprawdzi się w przypadku osób, którym zależy na czasie. Można wprowadzić się w zasadzie na następny dzień po dokonaniu transakcji. Co więcej – to atrakcyjne kosztowo rozwiązanie, bowiem deweloper udziela dużego rabatu na wiele elementów wyposażenia. Może się więc okazać, że próba odtworzenia takiej samej aranżacji w innym domu będzie wiązać się z dużo wyższym kosztem.