Ukraina

Rady Money.pl na kryzys finansowy

Raty kredytów mieszkaniowych zmniejszą się, czy wzrosną? Spieszyć się z zaciągnięciem kredytu i kupnem mieszkania, czy nieco poczekać? Money.pl przedstawia proste odpowiedzi na trudne pytania. To poradnik dla zagubionych w globalnym kryzysie finansowym. 1. Czy po wczorajszej obniżce stóp procentowych przez szwajcarski bank centralny spadną raty mojego kredytu we frankach?

– Gdyby czasy były spokojne, zapewne tak by się stało. Zazwyczaj, gdy bank centralny podnosi stopy, oprocentowanie kredytów rośnie, a zatem i raty rosną. Gdy obniża, jest odwrotnie.
Tym razem jednak może być inaczej. Oprocentowanie kredytów (w większości przypadków) nie zależy bezpośrednio od wysokości stóp procentowych, ale od ceny pieniądza na rynku międzybankowym, w tym przypadku od stawki LIBOR 3M dla franka szwajcarskiego. Ta stawka odzwierciedla, po jakiej cenie banki pożyczają sobie nawzajem pieniądze.
Kryzys na rynku finansowym spowodował, że banki mają problem z pozyskaniem pieniędzy na rynku międzybankowym, bo nie ma chętnych do pożyczania gotówki. Właśnie ten brak zaufania banków do siebie nawzajem pogłębia kryzys i sprawia, że LIBOR rośnie wpływając na wzrost oprocentowania zaciągniętych kredytów.
Z drugiej strony po obniżce stóp przez największe banki centralne, nasza waluta powinna się na jakiś czas umocnić co oznacza, że wysokość raty kredytu walutowego po przeliczeniu na złote spadnie. Należy jednak pamiętać, że sytuacja na rynku walutowym zmienia się bardzo dynamicznie i spore wahania kursów to ostatnio norma.
Osoby zadłużone w walutach obcych muszą być przygotowane nawet na znaczne zmiany w wysokości comiesięcznych rat, głównie ze względu na wahania kursu walut, a nie ze względu na decyzję szwajcarskiego banku.

2. Mam kredyty w złotych. Czy w Polsce również zostaną obniżone stopy?

– Rada Polityki Pieniężnej nie obniży stóp, ale przez decyzję innych banków centralnych prawdopodobnie zaniecha kolejnej podwyżki. Nie oznacza to jednak, że raty kredytów złotowych pozostaną bez zmian. Ich wysokość zależy – podobnie jak w przypadku kredytów walutowych – od stóp na rynku międzybankowym. W przypadku kredytów złotowych jest to WIBOR, który niestety od dłuższego czasu rośnie.

3. Czy warto teraz brać kredyt czy lepiej poczekać?

– Skończyły się czasy łatwych kredytów, choć tak naprawdę kredyty mieszkaniowe w Polsce nigdy nie były rozdawane (jak w USA). Jeśli teraz bank jest skłonny pożyczyć nam pieniądze, to warto skorzystać, bo za miesiąc możemy go otrzymać na innych warunkach lub w mniejszej wysokości.
W związku z kryzysem na światowych rynkach część banków w Polsce już wprowadziła zaostrzone procedury udzielania kredytów. Banki podnoszą też marże, przez co wzrasta oprocentowanie i kredyt staje się droższy. Ponadto instytucje zaczęły ograniczając maksymalny poziom finansowania zakupu nieruchomości do 90 lub 80 procent jej wartości. Dotychczas część klientów mogła liczyć na kredyt wartości 100 lub 110 procent wartości nieruchomości.
Jednak jak masz wysoką zdolność kredytową, to rozważ wstrzymanie się z zakupem mieszkania. W punkcie 4 piszemy, dlaczego.

4. Kupić mieszkanie czy lepiej się wstrzymać?

– Ceny nieruchomości mogą nieco spaść, choć nie ma co liczyć, że na rynku nagle zrobi się tanio. Na rynku wtórnym właściciele mieszkań już nie organizują licytacji, który kupiec da więcej. To kupujący znów może negocjować cenę, a na rynku pierwotnym oczekiwać od dewelopera bonusów (np. wykończenie mieszkania gratis, garaż w cenie mieszkania, itp.).
Można więc wstrzymać się z decyzją, tym bardziej, że w bankach będzie coraz trudniej o kredyt, ubędzie więc klientów skłonnych nabyć mieszkanie. A na rynku pojawiło się sporo mieszkań, których budowę rozpoczęto kiedy na rynku mieszkaniowym trwała hossa.
Ceny mieszkań muszą się więc dostosować do nowych, mniejszych zdolności kredytowych klientów.

5. Czy obecny międzynarodowy kryzys przełoży się na sytuację gospodarczą Polski? Wzrośnie bezrobocie?

– Nie ma możliwości, aby Polska w żaden sposób nie odczuła tak wielkiej światowej zawieruchy. Pytanie – na które nikt precyzyjnie na razie nie odpowie – brzmi, jak mocno to odczujemy?
Jeśli kryzys finansowy mocno odbije się na gospodarkach krajów, do których polskie firmy dużo eksportują, to zauważalnie ucierpi polska gospodarka.
Na razie nie ma powodów do snucia katastroficznych wizji. Jedno jest pewne – gospodarka zwolni, ale nie trzeba się obawiać jej załamania. Po prostu gospodarka naszego kraju będzie się rozwijać nadal, ale wolniej niż obecnie.
Wolniej będą rosnąć nasze pensje, bezrobocie przestanie spadać. Póki co, co dziesiąta polska firma ma nieobsadzone stanowiska, łącznie brakuje 170 tysięcy ludzi chętnych do pracy.
Będzie gorzej, niż mogłoby być bez kryzysu, ale nie będziemy świadkami scen jak z amerykańskich filmów o latach 30. ubiegłego wieku.

x

Zobasz także

Raport Podatnika w e-US

Raport podatnika – nowa usługa w e-Urzędzie Skarbowym   Raport podatnika to nowa usługa w ...

Wakacje kredytowe inaczej

Będzie kłopot z wakacjami kredytowymi, bo problematyczne będzie prawidłowe wyliczenie dochodów, na podstawie których trzeba ...

TK: jaka stawka za garaż

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że opodatkowanie miejsca garażowego posiadającego księgę wieczystą w budynkach wielorodzinnych stawką wyższą ...

Uhonorowali 250 lat KEN

Wspólna emisja Narodowego Banku Polskiego i Banku Litwy upamiętniająca 250. rocznicę powołania Komisji Edukacji Narodowej. ...

Wsparcie BGK dla Nadolnika

Rekordowe wsparcie dla poznańskiego budownictwa z Funduszu Dopłat BGK Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL) w ...