Ukraina

Spór o oporowy mur

Kolejna odsłona procesu karnego, w którym prokuratura przed Sądem Rejonowym Poznań Stare Miasto oskarża Dariusza Wechtę – znanego poznańskiego dewelopera – o zaniedbania przy obowiązkowej konserwacji muru oporowego na Warcie, nie przyniosła żadnych nowych rozstrzygnięć.

Ponieważ nie stawił się świadek, dyrektor wydziału urzędu odpowiedzialnego za sprawy wodne i melioracyjne, zdawać by się mogło, że proces zakończy się po pięciu minutach. Tymczasem sąd ponad pół godziny analizował wniosek adwokata dewelopera, mecenasa Eugeniusza Michałka o wyłączenie jawności rozprawy. W rezultacie sędzia Maria Zeidlewicz zakazała rejestracji przebiegu rozprawy telewizji WTK, ale nie wyłączyła jawności rozprawy. Zgodnie z literą prawa argumenty adwokata także były niejawne.
Sąd poinformował, że nie uwzględnił wniosku adwokata E. Michałka, aby powiadomić stosowne władze, iż biegli poinformowali sąd o katastrofalnym stanie muru oporowego w pobliżu wiaduktu kolejowego.
Sąd po przeanalizowaniu sprzeciwu prokuratora w tej materii i zeznań biegłych ustalił, że nie nie ma potrzeby wszczynania działań sygnalizacyjnych, ponieważ według zapewnień przedstawicieli miasta ma ono wiedzę na temat stanu technicznego tego odcinka i bierze ono za niego całą odpowiedzialność – mówiła M. Zeidlewicz.
Sąd poinformował również, że dotąd nie nadeszły akta z sądu cywilnego i administracyjnego w tej sprawie. Otóż przed laty Urząd Miasta Poznania zwrócił się do Skarbu Państwa o refinansowanie remontu spornego muru oporowego i takie pieniądze otrzymał. Zdaniem obrony jest to dowód na to, ze mur należy do miasta i ono musi go remontować. Zdaniem miasta mur powinien konserwować D. Wechta, a ów remont był czymś incydentalnym.
Przypomnijmy, że prokuratura na mocy decyzji wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego stwierdziła, że sporny mur należy do właściciela terenu, czyli inwestora Dariusza Wechty, który wzdłuż ulic Garbary i Szyperskiej wybudował nowe osiedle i oskarżyła go o zaniedbania mogące doprowadzić do katastrofy. Inwestor odpiera zarzuty przedstawiając opinię prawną, z której wynika, iż mur pełni funkcję regulacyjną i w myśl prawa wodnego obowiązek jego należytego utrzymania należy do władz państwowych.
Do tej pory do sądu nie nadeszła informacja od Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego jak rozpatrzył wniosek D. Wechty o uchylenie decyzji wojewódzkiego inspektora nadzoru, który utrzymuje, że sporny mur musi konserwować inwestor. Następna rozprawa 4 października o godzinie 11.

x

Zobasz także

Koszt przyłącza do kanalizy

Problem kosztów przyłączenia nieruchomości do sieci kanalizacyjnej. Kolejne pismo RPO do MI Właściciele nieruchomości nadal ...

Dodatek a „samowolka”

Legalność zamieszkiwania – bez wpływu na przyznanie dodatku węglowego. Wyrok WSA zgodny ze stanowiskiem Rzecznika ...

Koniec z fajerwerkami

Lewica chce dać gminom narzędzia do ograniczenia stosowania petard i fajerwerków. Taki projekt złożyła już ...

Nie płacił czynszu- więzienie

Nie jest tajemnicą, że dotychczas najemca mógł w zasadzie nie płacić, a i tak niewiele ...

Ogródki działkowe zagrożone

We wrześniu weszła w życie znowelizowana ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jak alarmuje Polski ...