Chętnych na nowe mieszkania brakuje. Deweloperzy notują spektakularne spadki sprzedaży, w niektórych przypadkach nawet o ponad 50 proc. Dodatkowo rynek hipotek przeżywa załamanie. Firmy deweloperskie, aby przetrwać trudny czas, radykalnie ograniczają inwestycje. W efekcie cały rynek mieszkaniowy praktycznie zamarł – transakcji jest dużo mniej, bo wszyscy czekają na rozwój sytuacji.
Więcej na wyborcza.pl