Szef Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Krzysztof Cesar złożył rezygnację – podała Gazeta Wyborcza. Powodem jest jego niezadowolenie z krytyki studium zagospodarowania przestrzennego Poznania. – Za kilka lat będzie już wyraźnie widać skutki obecnego planowania przestrzennego. Nie chcę być z tym w pełni utożsamiany – tłumaczy GW odchodzący dyrektor.
Krzysztof Cesar kierował MPU przez ponad 15 lat. Przez ostatnie półtora roku jego pracownia przygotowywała studium zagospodarowania przestrzennego Poznania.
– Cieszę się, że to studium w końcu powstało. Wbrew niektórym opiniom, jest dobre i spójne. Niestety, dyskusje na jego temat często nie były merytoryczne. Gdybym był szefem prywatnej firmy, z wielu spotkań mógłbym po prostu wyjść. A jako urzędnik, musiałem tego słuchać – tłumaczy Cesar.
Jerzy Stępień, zastępca prezydenta Poznania mówi, że bardzo żałuje, że odchodzi taki fachowiec. Jednak przyznaje, że po ludzku go rozumie. Przez ostatnie półtora roku nasłuchał się bowiem tylu obelg, że miał dosyć.