Pracowity rok

Mija rok od przyznania Polsce organizacji Euro 2012, a postępów w przygotowaniach nie widać – martwią się sceptycy. Zdążymy – zapewnia jednak prezydent Poznania Ryszard Grobelny. – Rok temu, gdy cieszyliśmy się z przyznania nam organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej powiedziałem, że przyjdzie moment zwątpienia czy uporamy się ze wszystkimi zadaniami, jakie przed nami stoją, bo nie będzie jeszcze widać efektów przygotowań. Dziś ten moment nadszedł, ale proszę się nie martwić wszystko idzie zgodnie z planem – zapewnia prezydent Poznania Ryszard Grobelny.
– Nie zmarnowaliśmy tego roku. Poświęciliśmy go na przygotowanie projektów – dodał prezydent.
O dobrym kierunku przygotowań Poznania do Euro może świadczyć również pozytywna ocena delegacji UEFA. Na tle innych polskich miast wypadamy bardzo dobrze.
Na dobrą ocenę wpływa przede wszystkim zaawansowanie prac przy przebudowie stadionu.
– Cały czas trzymamy się harmonogramu, mamy też zapewnione w budżecie miasta pieniądze na ten cel – zapewnia prezydent.
Również inwestycje drogowe realizowane są zgodnie z planem. Kończy się remont ul. Głogowskiej, czyli połączenia Poznania z autostradą A2. A jeszcze w tym roku rozpocznie się poszerzanie ulic Bułgarskiej i Bukowskiej. Trochę gorzej wygląda sprawa budowy zachodniego odcinka III ramy komunikacyjnej, czyli nowej arterii, która miała połączyć lotnisko Ławica ze stadionem.
– Z tą inwestycją możemy nie zdążyć na Euro, brakuje na nią pieniędzy. Liczymy na unijną dotację. Ale III rama będzie i tak budowana, jeśli nie teraz to później – dodał prezydent Grobelny. UEFA zaakceptowała również alternatywną trasę, która połączyć ma lotnisko, ze stadionem.
Także rozbudowa lotniska, która jest priorytetem w przygotowaniach do Euro przebiega, zdaniem prezydenta, zgodnie z planem.
Ławica ma plan i pieniądze i nie ma zagrożenia, że nie zdąży do 2012 roku. Poza tym poznańska Ławica i tak ma najmniejsze „braki w przepustowości” ze wszystkim lotnisk w Polsce.

Drukuj