Najwięcej za wodę i ścieki płacą mieszkańcy Dąbrowy Górniczej, Zabrza i Rybnika, najmniej – Białegostoku, Lublina i Torunia.
Tak wynika z dokonanego przez nas przeglądu taryf w 30 największych miastach Polski. W dolnej połowie stawki plasuje się Warszawa. Jej prezydent, Hanna Gronkiewicz-Waltz, w liście do mieszkańców właśnie pochwaliła obniżką cen i namawia warszawiaków, by zamiast kupować wodę w plastikowych butelkach, zaczęli ją pić prostu z kranu.
Jak wylicza, prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. w ciągu ostatnich kilkunastu lat w rozwój sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na terenie aglomeracji warszawskiej miasto zainwestowało ponad 6,2 mld zł, czego efektem jest m.in. oczyszczalnia ścieków „Czajka”, modernizacja wszystkich stacji oczyszczania wody oraz budowa blisko 1000 km sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Hanna Gronkiewicz-Waltz podkreśla, że dziś do Wisły nie wpływają już nieoczyszczone ścieki. Na zachwalaniu jakości wody w kranach warszawiaków prezydent stolicy jednak nie kończy. Podkreśla, że gmina złożyła do regulatora (tj. spółki Wody Polskie) wniosek o obniżkę cen za dostawę wody i odprowadzenie ścieków. Nowa taryfa – jak podkreśla prezydent stolicy – wynosi w sumie 9,85 zł brutto za metr sześcienny (wody i ścieków), co oznacza obniżkę o blisko 15 proc. (z poziomu 11,47 zł) w stosunku do poprzedniej taryfy.
Źródło:portalsamorządowy pl