Ukraina

Co spala spalarnia

Pod koniec listopada Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu rozpoczął kontrolę Instalacji Termicznego Przekształcania Frakcji Resztkowej Zmieszanych Odpadów Komunalnych w Poznaniu. Wojewoda Zbigniew Hoffmann zapowiada, że działania WIOŚ-u mają charakter prewencyjny ze względu na problem smogu, z którym boryka się stolica Wielkopolski. Zakres kontroli obejmuje sprawdzenie przestrzegania przepisów ochrony środowiska ze szczególnym uwzględnieniem ochrony powietrza, gospodarki odpadami i ochrony przed hałasem.

Ostatnia kontrola przeprowadzona była na przełomie czerwca i lipca 2017 roku, czyli po rozruchu technologicznym spalarni. Inspektorzy WIOŚ w Poznaniu po ponad roku sprawdzą, czy spalarnia wywiązuje się z obowiązków wynikających z posiadanych decyzji oraz z mocy prawa, m.in. przestrzegania decyzji ustalającej warunki korzystania ze środowiska, w tym ustalonych parametrów emisji gazów i pyłów wprowadzanych do powietrza oraz sposobu zagospodarowywania odpadami.

Kontrola ma charakter prewencyjny. Jak zauważa wojewoda Zbigniew Hoffmann, administracja rządowa ma za zadanie nie tylko wspierać, ale i sprawdzać, czy przestrzegane są normy związane, np. z emisją gazów i pyłów znajdujących się w powietrzu. – Musimy dbać o to, żeby mieszkańcy Wielkopolski mogli oddychać zdrowym i czystym powietrzem. Dlatego zobowiązałem Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska do tego, by temat powietrza był dla niego sprawą priorytetową. Liczę na to, że WIOŚ bardzo szeroko wykorzysta w tym zakresie swoje uprawnienia, a kontrole przyczynią się do większej dbałości o obowiązujące normy i poprawy powietrza, zarówno w Poznaniu, jak i całej Wielkopolsce – komentuje Zbigniew Hoffmann. Kontrola potrwa miesiąc, a jej wyniki będą znane w styczniu 2019 roku.

Kontrola w spalarni obejmuje m.in. zbadanie wielkości emisji hałasu do środowiska, sprawdzenie warunków eksploatacji instalacji i urządzeń chroniących środowisko przed zanieczyszczeniem oraz sprawdzenie monitorowania procesów technologicznych, w tym pomiarów oraz ewidencjonowania wielkości emisji. Spółka, która nadzoruje spalarnię, funkcjonuje w oparciu o decyzję Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Określił on m.in. parametry i rodzaj instalacji, warianty jej funkcjonowania oraz warunki wprowadzania do środowiska substancji i energii, w tym wprowadzanie gazów i pyłów do powietrza, m.in. pyłu, całkowitego węgla organicznego, chlorowodoru, fluorowodoru, dwutlenku siarki, tlenku węgla, tlenku azotu, metali ciężkich, amoniaku, dioksyn i furanów.

***

Zdaniem miasta wyniki prowadzonych kontroli w tym zakresie pokazują, że spalarnia to jeden z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Europie – jest bezpieczna i spełnia wszelkie obowiązujące normy.

Przypomnijmy, że właśnie trwa zlecona przez wojewodę Zbigniewa Hofmanna kontrola spalarni. Obejmuje ona sprawdzenie przestrzegania przepisów ochrony środowiska ze szczególnym uwzględnieniem ochrony powietrza, gospodarki odpadami i ochrony przed hałasem. Czynności mają charakter prewencyjny i spowodowane są m.in. dokuczającym Poznaniu problemem smogu.
Do tematu odnieśli się miejscy urzędnicy. Na swojej stronie internetowej miasto przekonuje, że poznańska spalarnia jest jednym z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie. Zgodnie z badaniami naukowców nowoczesne instalacje, takie jak ITPOK, nie zagrażają środowisku, czego przykładem mają być między innymi raporty i publikacje profesora Tadeusza Pająka z Katedry Systemów Energetycznych i Urządzeń Ochrony Środowiska krakowskiej AGH. Zdaniem profesora dziś spalarnie emitują znacznie mniej szkodliwych substancji niż np. samochody czy domowe paleniska.
Bardzo ciekawe porównanie opublikowała też Brytyjska Agencja Ochrony Środowiska. Wynika z niego, że 15-minutowy pokaz sztucznych ogni w Londynie w 2000 roku (kiedy zużyto około 35 ton materiałów pirotechnicznych), doprowadził do powstania większej ilości zanieczyszczeń powietrza, niż byłaby w stanie wyemitować tamtejsza spalarnia odpadów, gdyby działała nieprzerwanie przez 120 lat. A spala niemało, bo aż 420 tysięcy ton odpadów rocznie – informują miejscy urzędnicy.
Bardzo szkodliwe okazuje się także grillowanie. Jak zauważają w swoich badaniach naukowcy z Instytutu Chemii Technologii Nieorganicznej Politechniki Krakowskiej, zjadając 200 gramów grillowanego mięsa, pochłaniamy dawkę dioksyn równą 1,2-3 ng. To tyle, ile można wchłonąć siedząc na kominie spalarni przez nawet 4 dni – dodają.
Zdaniem miejskich urzędników w poznańskiej ITPOK już od pierwszego dnia funkcjonowania wdrożone zostały restrykcyjne zasady postępowania i zarządzania środowiskiem w sposób zgodny z przepisami prawa. Z aktualnych odczytów, które każdy z mieszkańców może na bieżąco monitorować na stronie spalarni, wynika, że instalacja emituje zanieczyszczenia, kilkukrotnie mniejsze od norm.
Wyniki kontroli Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu mają być znane w styczniu przyszłego roku.

x

Zobasz także

Zamkną Most Dworcowy

Zapowiedziano remont ważnego torowiska. To dwa miesiące utrudnień również dla kierowców!   Zdjęcie ilustracyjne, archiwum ...

Co z działką przy Szkolnej

Radny Andrzej Rataj złożył interpelację w sprawie sytuacji i przyszłości zabytkowych zabudowań dawnego szpitala miejskiego ...

Woodrow i Foch uhonorowani

Uroczystość poświęcona pamięci 28. prezydenta Stanów Zjednoczonych – Thomasa Woodrowa Wilsona – odbyła się 2 ...

Budujemy Nasze Muzeum

Wmurowanie kamienia węgielnego pod Muzeum Powstania Wielkopolskiego Na placu budowy Muzeum Powstania Wielkopolskiego odbyła się ...

Rozbiórka Galerii Malta

Galeria Malta znika z miejskiego krajobrazu. Rozpoczęła się rozbiórka konstrukcji budynku W czwartek rozpoczęła się ...