Nie udało się dziś miastu Poznań sprzedać zabytkowej kamienicy przy ul. Działyńskich 8. Zainteresowanych jednak nie brakuje, ale czekają na przecenę.
Pierwszy przetarg na sprzedaż kamienicy przy ul. Działyńskich 8 w Poznaniu zakończył się niepowodzeniem. Nikt bowiem nie wpłacił wadium. Na przetarg przybyli jednak obserwatorzy.
– Negatywny wynik przetargu nie jest zaskoczeniem – komentuje Paweł Diakowicz, wicedyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UM, przewodniczący komisji przetargowej. – To dopiero pierwszy przetarg na tę nieruchomość. Te, które udało się sprzedać w styczniu były wystawiane po raz kolejny. Toteż i tym razem prezydent na pewno ogłosi następny przetarg, ale trudno przewidzieć z jaką ceną.
Oferowana kamienica pochodzi z roku 1895. Jej powierzchnia użytkowa wynosi 2.532,40 m kw., a kubatura – 16.175,40 m sześc. W budynku znajduje się 28 lokali mieszkalnych. Jest to budynek mieszkalny o charakterze zabytkowym, sześciokondygnacyjny, podpiwniczony, obecnie niezamieszkany. Poszczególne lokale są w niskim standardzie lub wręcz zdewastowane. Kamienica przy ul. Działyńskich 8 w Poznaniu jest integralnym elementem zespołu urbanistyczno-architektonicznego centrum miasta, jest obiektem o charakterze zabytkowym i podlega ochronie konserwatorskiej. Przyszły nabywca obiektu przy planowaniu inwestycji musi spełnić wszystkie wytyczne miejskiego konserwatora zabytków.
Cena wywoławcza za kamienicę na pierwszym przetargu wynosiła 9 mln zł, ale ze względu na jej zabytkowy charakter nabywca zapłaci połowę wylicytowanej kwoty. Na przetarg przybyło dwóch obserwatorów. Są zainteresowani obiektem, ale nie ukrywają, że czekają na obniżenie ceny.
– Jestem zainteresowany poznańskimi kamienicami i sonduję rynek – mówi inwestor z Wrocławia zawodowo zajmujący się nieruchomościami, pragnący jednak zachować anonimowość. – Analizuję go pod względem cen i możliwości inwestycyjnych.
W podobnym tonie wypowiadał się przedstawiciel firmy zajmującej się renowacją starych kamienic. Firma jest zainteresowana kupnem kamienicy przy Działyńskich 8, odrestaurowaniem jej i sprzedażą mieszkań. Obecna cena jest jednak za wysoka, bo budynek wymaga bardzo dużych nakładów. Aby spełnić wymagania konserwatora potrzeba w niego zainwestować kwotę równą obecnej cenie wywoławczej.
Jak informuje Maria Wellenger, rzeczniczka prasowa MPGM, które administruje kamienicą, poważnie zainteresowanych nią jest 4 inwestorów, ale czekają na obniżenie ceny. Jak podała Gazeta Wyborcza miejskimi kamienicami interesuje się także Piotr Śruba, znany jako ,,czyściciel” kamienic. Tym razem nie ma jednak zagrożenia konfliktem społecznym, bo w domu od dawna nie ma lokatorów.
Maria Wellenger życzy sobie jednak, aby sprzedaż kolejnej kamienicy przy Działyńskich odbyła się z równym szczęściem jak jej sąsiadki pod ,,3″. Tam już następnego dnia przystąpiono do prac podłączając prąd. Obecnie trwają prace odkrywkowe przy udziale konserwatorów sztuki z prawdziwego zdarzenia, którzy znajdują bardzo ciekawe elementy jak malowidła, czy złocone sztukaterie.