Liczba gospodarstw domowych oczekujących na mieszkanie od gminy wzrosła o 30 proc., a maksymalny czas czekania na lokale socjalne i komunalne wynosił odpowiednio 12 i 17 lat – wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat skuteczności działań administracji publicznej na rzecz zaspokajania potrzeb mieszkaniowych osób o niskich dochodach.
Wieloletnie programy gospodarowania zasobem mieszkaniowym – jeśli w ogóle istnieją – są często niekompletne.
Liczba mieszkań komunalnych w zasobach gmin spadła z 886,7 tys. mieszkań w 2015 r. do 840,4 tys. mieszkań w 2018 r.
Nadal około 10 proc. Polaków zamieszkuje lokale przeludnione i w złym stanie technicznym.
Z uwagi na utrzymujący się od wielu lat deficyt mieszkań dostępnych dla gospodarstw domowych o niskich dochodach, Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę działania gmin w latach 2016-2019 (I półrocze) realizowane w ramach zadań własnych, jak również przy udziale pomocy finansowej z budżetu państwa na budownictwo komunalne.
Kolejki rosną
Nadal około 10 proc. Polaków zamieszkuje lokale przeludnione i w złym stanie technicznym. Według Eurostatu wskaźnik deprywacji (niemożności zaspokojenia podstawowych potrzeb dostosowanych do europejskich warunków życia) plasuje Polskę na piątym miejscu od końca w Europie.
Zdaniem Izby, gminy, pomimo podejmowanych działań, nie doprowadziły do poprawy sytuacji osób oczekujących na mieszkania komunalne. W 11 kontrolowanych jednostkach samorządowych liczba gospodarstw domowych oczekujących na mieszkanie wzrosła o 30 proc, a czas oczekiwania na lokal wynosił nawet 17 lat. Z badań kwestionariuszowych obejmujących 622 gminy wynika, że w 73 proc. z nich potrzeby mieszkaniowe rodzin o niskich dochodach nie zostały zrealizowane.
Zasady mało przejrzyste
Ponadto Najwyższa Izba Kontroli ustaliła, że gminy nie analizowały rzeczywistej sytuacji ekonomicznej lokalnej społeczności podczas diagnozowania potrzeb osób ubiegających się o pomoc mieszkaniową. Skutkiem tego mogło być niewłaściwe określenie wysokości kryterium dochodowego, a tym samym nieuzasadniony wzrost liczby gospodarstw domowych oczekujących na mieszkanie od gminy.
W ocenie Izby obowiązujące uchwały o zasadach najmu lokali mieszkalnych (w czterech spośród jedenastu skontrolowanych gmin) nie zapewniały przejrzystości zasad w procedurze rozpatrywania wniosków i najmu mieszkań. Brakowało także jednolitych zasad sprawowania kontroli społecznej procesu najmu, co utrudniało precyzyjne kierowanie pomocy mieszkaniowej do osób wykluczonych ekonomicznie i najbardziej potrzebujących. Brak szczegółowych i jednolitych rozwiązań w tym zakresie nie zapewnia transparentności procesu przydziału mieszkań.
Wyniki kontroli wskazują na konieczność m.in. określenia minimalnych standardów kontroli społecznej, zmiany podejścia gmin do wieloletnich programów mieszkaniowych, w tym postrzegania ich jako elementu niezbędnego dla racjonalnej polityki mieszkaniowej, dostosowania zasad udzielania pomocy mieszkaniowej do rzeczywistych potrzeb mieszkańców gmin oraz opracowania i przyjęcia przez gminy długofalowej polityki remontowej zmierzającej do zatrzymania postępującej dekapitalizacji zasobu mieszkaniowego.
Finansowanie i programy centralne
NIK pozytywnie oceniła natomiast podejmowanie przez gminy inwestycji służących zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych, jednak ich liczba tylko w niewielkiej części pokrywała potrzeby w tym zakresie, a blisko 77 proc. gmin (z 622 poddanych badaniu) nie oddało do użytkowania ani jednego budynku po 31 grudnia 2016r.
Źródło:portalsamorzadowy.pl